![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/IMG_4024-1.jpg)
Gotuj z Panem T. – czyli zdrowe pomysły na szybkie i wartościowe sałatki – with Olini
Mam dla Ciebie kilka pomysłów na szybkie i zdrowe* posiłki. Wszystkie dania są mojego autorstwa, a zdjęcia do tego wpisu zbierałem w zasadzie przez ostatni miesiąc 🙂 momentami widać, że może nie są najpiękniejsze – ale realistyczne.
No na przykład strasznie trudno zrobić ładne zdjęcie humusu czy sosu winegret, bo zawsze wyglądają jak bezkształtna paciaja ;). No cóż… życie.
Natomiast gwarantuję, że wszystkie te pomysły są pyszne i przetestowane na mnie i na mojej rodzince.
*zdrowe poza ostatnią propozycją
Zapraszam Cię na wycieczkę do mojej kuchni 🙂
Mam nadzieję, że przy przeglądaniu tego wpisu zgłodniejesz.
***
Ten wpis powstał pod mecenatem Rodzinnej Olejarni Olini.pl, i w związku z tym przedstawiam ich pyszne, świeżutkie i wyselekcjonowane produkty. Czytelnicy Pana Tabletki mogą korzystać w ich sklepie online z fajnej -10% zniżki z hasłem PANTABLETKA.
***
Bohaterowie wpisu – ocet balsamiczny i oliwa z oliwek
Warto zwrócić uwagę na bohaterów drugiego planu potrawy, czyli ocet balsamiczny i oliwę z oliwek – podstawę kuchni śródziemnomorskiej. Te dwa produkty – o ile są świeżutkie i znakomitej jakości – zamieniają zwykłe produkty i proste dania w kulinarne zjawiska!
Nasi bohaterowie są szczególnie istotni w przepisach na potrawy przygotowywane, w których główną rolę odgrywają warzywa. Dodatek oleju i/lub octu, odrobiny soli i pieprzu – absolutnie zmienia smak i pozwala wydobyć z dania to, co najlepsze.
Dlaczego tak się dzieje?
Hm, tutaj już przechodzimy na moje poletko, bo to sprawa z pogranicza chemii i fizjologii z dodatkiem elementów kuchni molekularnej.
Nie wdając się w szczegóły: wymienione wyżej dodatki ułatwiają rozpuszczenie i rozpraszanie się zapachów na kubkach smakowych języka. I w nozdrzach.
Dodatek oleju i octu, nawet niewielki, po prostu przenosi smak.
Do tego taka prawdziwa goryczka związków fenolowych w oliwie z oliwek, w połączeniu z ostrością octu – działa jak naturalny aperitif. Wzmacniacz apetytu i trawienia.
Nie bez przyczyny w dobrych, włoskich restauracjach jako przystawkę podaję się talerz z kroplą oliwy oraz octu i chrupkie pieczywo. To prawdziwy orgazm dla zmysłów. Więcej pisałem o nim w tym wpisie.
A co to wszystko ma wspólnego ze zdrową kuchnią? Dla mnie połączenie jest tutaj proste – im warzywa będą smaczniejsze, tym więcej będziemy ich zjadać na co dzień. I tym łatwiej będzie nam zbliżyć się do śródziemnomorskiego ideału: lekkiej diety warzywno-rybnej.
Sałatka No. 1
Coś prostego i szybkiego.
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Sałatkownik-olini-ocet-1024x1024.jpg)
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Pomidorki-oliwa-ocet-1024x1024.jpg)
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Pomidorki-ocet-olini-1024x1024.jpg)
P.S. Na zdjęciu kolejny gadżet z tych moich ulubionych, czyli dozownik-niekapek do butelek.
Przepis No. 1 Coś prostego i szybkiego.
Właśnie w ten sposób (w jakiś 90%) wygląda kuchnia śródziemnomorska. Prosto i z wysokiej jakości składników.
Tutaj miał być przepis na tę sałatkę, ale w zasadzie wszystko macie na zdjęciach. Dlatego sposób przygotowania tego dania opiszę bardzo krótko.
Na początek jarmuż i bazylia (te widoczne na zdjęciach pochodzą z mojej własnej, balkonowej uprawy) :). Do zieleniny dodaję pomidorki koktajlowe + kawałek aromatycznego, dojrzewającego sera. Smaku dopełniają przyprawy i dodatki: sól, pieprz oraz ocet balsamiczny i kilka kropel oliwy z oliwek Extra Virgine – spajają całość i pozwalają wydobyć i podkręcić smak potrawy.
No i uwielbiam, kiedy sok z pomidorów miesza się z przyprawami, octem i olejem. Wtedy warto mieć pod ręką kawałek chrupiącego, pełnoziarnistego pieczywka – omommmommommm chruuup.
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Pomidorki-olini-ocet-1024x1024.jpg)
***
Sałatka No. 2
Pomidorki, seler naciowy i hummus z ciecierzycy.
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Humus-seler-1024x1024.jpg)
Garnek świeżego bobu dla fotografa który potrafi zrobić apetyczne zdjęcie hummusu 😉
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Humus-ocet-oliwa-1024x1024.jpg)
Przepis No. 2 Pomidorki, seler naciowy i humus z ciecierzycy.
Przy tej sałatce cała trudność polega na przygotowaniu dobrego hummusu (po doskonałe przepisy na hummus odsyłam na bloga Jadłonomia.pl. Zwróć uwagę na sposób gotowania cieciorki – to kluczowa sprawa, żeby hummus był lekki i nie siadał na żołądku).
Jak już masz humus wyłożony na chrupiącej, jęczmiennej grzance. Obok połóż łodygę selera naciowego do maczania w humusie. Gotowe! 🙂
A między kolejnymi kęsami polecam przegryźć sobie pomidorka koktajlowego. Powstanie taka mini eksplozja słodko-kwaśnego smaku, która oczyszcza kubki smakowe. I potem znów kęs grzanki.
Chrupanie na początku, aromat ocetu balsamicznego uderzający w nozdrza i głęboki kuminowy** finisz wydłużony goryczką świeżutkiej Extra Virgine.
**kumin – jedna z przypraw dodawana do hummusu
***
Przepis No. 3
Caprese w wariacji Pana T.
![Uzbrojona sałatka](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/IMG-3996-kopia-1024x683.jpg)
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Caprese-sztućce-olini-1024x1024.jpg)
Przepis na sałatkę warzywno-owocową No. 3 (Caprese w wariacji Pana T.)
Wiesz, że pomidory są owocem, nie warzywem? 😉
Jeśli tak, to już rozumiesz dlaczego ta sałatka jest w zasadzie owocowa.
Przyznam szczerze, że mam trochę problem z klasyczną wersją sałatki Caprese (czyli pomidory, mozarella, bazylia + przyprawy). Może mi się przejadła, a może to kwestia problemu z dostępem do prawdziwej mozarella…
Ale do rzeczy. Moja wariacja a’la caprese jest wzbogacona o coś ostrego w smaku i coś o chrupiącej strukturze: mamy więc jarmuż, aromatyczny seler naciowy i cieniutkie plasterki kalarepy.
Kalarepa jest lekko suchawa w smaku, dlatego w momencie, kiedy lekko skropimy ją octem i oliwą – idzie do swojego kalarepowatego nieba smaku.
***
Przepis No. 4
Winegret balsamiczny
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/sloik-vinegret-olini-1024x1024.jpg)
Wlej składniki na sos do słoika ze szczelnym zamknięciem – wytrząśnij. Gotowe do wylania. Nawet tektura polana takim sosem jest smaczna 😉
Przepis No. 4 Winegret balsamiczny
Winegret balsamiczny może i nie wygląda najpiękniej na świecie, ale to co potrafi zrobić z sałatkami jest niesamowite, wręcz trudne do opisania. To taki sałatkowy czarodziejski pył, który dynię zmienia w karocę Kopciuszka.
Moi znajomi twierdzą, że te moje winegrety i sosy są najlepsze na świecie (tak nieskromnie się pochwalę). Przyznam jednak, że trochę im nie wierzę – oni po protu znają starą zasadę, że jeśli kogoś się chwali, to ten ktoś chętniej pracuje i więcej serca wkłada w gotowanie. A kto nie lubi jeść pysznych rzeczy „w gościach”? 😉 (ja lubię!).
Ale kto wie… może te sosy naprawdę są przepyszne? Abyś mógł(a) sam(a) się przekonać, postaram się opowiedzieć Ci, jaka jest tajemnica moich sosów.
Ja definiuję smaki wg takiego klucza – mamy smak: słodki, słony, ostry, tłusty, kwaśny, aceto i umami. I jeśli robisz sos do sałatki, który spaja całe danie, to musisz tak dobrać składniki, żeby wykorzystać conajmniej 3 z tych 8 powyższych smaków.
Połączenie minimum trzech różnych smaków spowoduje, że Twoje kubki smakowe wywiną koziołka ze szczęścia. Przykład niżej 🙂
Jeśli do procesu jedzenia zaangażujesz również pozostałe zmysły, czyli wzrok (ładnie złożone danie), węch (zapach), wyczucie na chrupkość i różne faktury jedzenia – to głównym punktem wieczoru będzie kolacja, a nie to co może się wydarzyć po kolacji (czyli wspólne mycie garów).
Winegret balsamiczny
Ja łączę ze sobą łyżkę soku z cytryny, łyżkę octu balsamicznego z Modeny, łyżeczkę musztardy oraz szczyptę soli i pieprzu. Robię to w proporcji do 4 łyżek oliwy z oliwek EV (albo innego oleju zimnotłocznego oleju roślinnego, np. oleju z wiesiołka).
Odnosząc się do tej mojej receptury na magiczny sos, mamy: kwaśny sok z cytryny i ocet, słona sól, ostry i aromatyczny pieprz, tłusta oliwa z oliwek, ostra musztarda – i cudowne dopełnienie dania.
***
Przepis No. 5
Sałatka „co się nawinie” w pudełku do pracy.
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/kropla-octu-pudelko-1024x1024.jpg)
Chyba nie wygląda najgorzej jak na jakieś 6 min. pracy?
Przepis No. 5 Sałatka „co się nawinie” w pudełku do pracy.
Przepis jest prosty.
Najważniejsze to mieć rano pod ręką czyste pudełko ze szczelnym zamknięciem. Serio, tylko to.
W następnym kroku otwierasz lodówkę, płuczesz i szarpiesz sałatę oraz inną zieleninę. Papryka była już myta przed włożeniem jej do lodówki, więc od razu wkrajasz ją do pudełka. Ręką upapraną paprykowym sokiem wyjmujesz kilka oliwek. I borówkę. Tym samy nożem szybko skrawasz Parmigiano Reggiano (marząc o tym, żeby fotki tego jedzenia zamiast na kwarantannowym balkonie, robić na południu Calabrii).
Na koniec kilka kropli oliwy i octu.
Zamykasz pudełko. Gotowe, możesz iść do pracy.
***
Przepis No. 6
Sałatka śmietnik: zero-waste
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/salatka-smietnik-olini-1024x1024.jpg)
Moja mama na takie sałatki mówiła „sałatka śmietnik”.
Taki zero-waste protip – jeśli masz w lodówce lekko nadwiędłą sałatę, paprykę, ogórka etc., to zanurz je w misce z zimną wodą na jakieś 30 min. – jest szansa, że lekko ożyją i nabiorą zdrowej jędrności.
Przepis No. 6 Sałatka śmietnik: zero-waste
Sałatka śmietnik powstaje z tego, co zostanie po sałatce „co się nawinie”. Proste i oszczędne.
Ta sałatka ma w sobie wszystko co potrzeba – jest smaczna i zdrowa i zero-waste. Idealna.
Jedyne, czego jej brakuje, to ładny wygląd. Ale jak to mówiła moja mam „jak nie dowyglądasz, to chociaż dosmakuj„.
A ta sałatka właśnie taka jest – „dosmakowana” klasycznymi przyprawami.
No i pomaga w zachowaniu podstawowej zasady: nie wyrzucamy jedzenia 🙂
***
Przepis No. 7
Marchewkowa dla odważnych
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/nabite-dozownik-olini-marchewka-1024x1024.jpg)
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Olini-marchewka-seler-ocet-kopia-1024x1024.jpg)
Przepis No. 7 Marchewkowa dla odważnych
Widać tutaj startą, słodką i chrupiącą marchewkę. Widać również aromatyczny i chrupiący seler naciowy oraz kwaśne i lekko gorzkawe cząstki grejpfruta. Te składniki musisz zetrzeć i/lub pokroić na talerz.
Do tego potrzebujesz przypraw, odrobiny oliwy i octu. Dodajesz je do pokrojonych wcześniej warzyw oraz grejpfruta – gotowe.
Czas przygotowania: 5 minut.
Efekt wow: bezcenny.
Jest zdrowo? Jest.
***
Przepis No. 8
Żeby nie było, że zawsze jest tak bardzo ładnie i kolorowo (chociaż dla mnie to danie właściwie trochę też takie jest…).
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Pomidory-sałtka-Olini-1024x1024.jpg)
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/pomidory-olini-powiekszenie-1024x1024.jpg)
Sałatka No. 8
Nie ma tutaj za bardzo o czym się rozpisywać 😉
Mogę tylko wspomnieć, że dodatek zdrowego, roślinnego tłuszczy do potrawy sprzyja wchłanianiu witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Więc dodatek oliwy (która sama w sobie ma mnóstwo wartości odżywczych jeśli jest zjadana w umiarze) ma głębszy, prozdrowotny sens. Podnosi wartość posiłku.
***
Przepis No. 9
Zaskoczenie
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/Lody-ocet-olini-1024x1024.jpg)
Przepis No. 9 – Zaskoczenie
Lody z dodatkiem octu balsamicznego.
Ocet balsamiczny jest ostry, kwaśny i lekko słodki, zawiera aromat dymu. Nawet teraz, kiedy składam ten wpis, czuję jak drażni mój zmysł węchu i zaostrza apetyt. Doskonały dodatek do lodów, które lubią być zbyt słodkie i momentami mdłe.
Sprawdź to sam i daj znać, jak smakowało 🙂
***
Podsumowując
Mam nadzieję, że po lekturze tego wpisu uda mi się zaprosić Cię na wspólną kolację do Olini.pl 🙂
Naprawdę z czystym sumieniem polecam ich produkty – sam ich używam, więc wiem, że są smaczne i fantastycznej jakości.
Do zobaczenia.
Przypomnę jeszcze na koniec, że cały #GangPanaTabletki ma w sklepie ze zdrową żywnością u Olini.pl -10% zniżkę na cały asortyment (kod to PANTABLETKA). Znajdziesz w nim świeżo tłoczone oleje (np. lniany, czarnuszkę i wiesiołek), pyszne octy (jabłkowe, malinowe i balsamiczne). Zapraszam na chrupiące ziarna i nasiona, na cold-pressed, niedosładzane soki (np. z jagody kamczackiej i aronii). Na samą myśl o nich cieknie mi ślinka 🙂
Serdeczności
Marcin
P.S. Może uda się nam kiedyś spotkać na wspólnym gotowaniu? 🙂 Kto wie…
![](https://pantabletka.pl/wp-content/uploads/2020/08/IMG_4014-1024x1024.jpg)
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.