Kapsułki i kapsułkarki -pytania i odpowiedzi [stale aktualizowany]
Czy kapsułkowanie jest dokładne? Jakiej użyć substancji wypełniającej? Jak suszyć płytki? W poniższym wpisie zebrałem odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania w temacie kapsułkowania. Zapraszam 🙂
Partnerem tego wpisu jest firma Eprus, która specjalizuje się w temacie kapsułek, kapsułkarek i specjalistycznych opakowań do receptury aptecznej. Czytelnicy Pan Tabletki mają u nich możliwość skorzystania ze specjalnego rabatu/gratisów.
Najczęściej zadawane pytania w kwestii kapsułkowania
Pogrupowałem tematycznie pytania, które zadaliście w ankiecie „Kapsułkowanie – czy to się opłaca i czego się obawiam?”
Poniżej opracowanie najczęstszych pytań – jeśli czegoś Ci brakuje – napisz mi to w komentarzu pod tym wpisem – ale na blogu, nie w mediach społecznościowych. Ja odpowiem przy aktualizacji wpisu.
Let’s go!
Eprus przygotował profesjonalny film instruktażowy na YT. Polecam poświęcić te 7 minut – będzie Ci później łatwiej wyobrazić sobie cały proces.
A jak skończysz oglądać filmik:
- przejdź do mojego foto-poradnika,
- i obejrzyj mój video-poradnik w naszej grupie na FB dla pracowników aptek
- później kup sobie w markecie kilogram laktozy/glukozy, 500 kapsułek i ćwicz 🙂
- jeśli ciągle masz jakieś pytania – napisz mi w komentarzu pod tym wpisem- na blogu – postaram się dorzucić je do wpisu przy aktualizacji 🙂
***
Przygotowanie masy nasypowej
„Co robić jeżeli objętość proszku jest mniejsza niż objętość danej kapsułki, dodać glukozy lub laktozy i jak to wycenić jeżeli tych składników nie ma na recepcie?
Poza tym czytałam, że cała masę proszkową przenosi się do cylindra celem sprawdzenia objętości i odczytuje się tą objętość bez ubijania, natomiast rozsypując mam dołączony ubijak. Czy nie istnieje więc ryzyko, że kapsułki nie zostaną wypełnione w całości i równomiernie.”
Pan Tabletka: Farmaceuta ma możliwość dołożenia substancji pomocniczej (i później rozliczenia jej normalnie w systemie) – według swojej wiedzy i potrzeb wykonania leku. Taką zmianę adnotuje się na rewersie recepty.
Odnosząc się do drugiego pytania – myślę, że trzeba zrobić kilka razy te kapsułki, i wtedy sprawa staje się jasna. Z mojego doświadczenia – ten ubijak, nie ubija substancji „aż tak mocno” 🙂 po prostu.
Co zrobić, jeśli okaże się że dodałaś za mało substancji pomocniczej? Hm, wysypujesz zawartość wszystkich kapsułek do moździerza i dodajesz odrobinę substancji pomocniczej. Nanosisz poprawkę na procedurę. Jeszcze raz mieszasz w moździerzu. Jeszcze raz rozsypujesz.
Problem jest wtedy, kiedy odmierzysz dużo za dużo substancji pomocniczej– wtedy wypadałoby znów zresetować robotę, i na przykład podwoić ilość kapsułek i dosypać tej substancji pomocniczej. Albo zrobić receptę od nowa, wliczając to, co nie poszło w straty – i notując wskazówki i uwagi na przyszłość w Twojej procedurze – do czego zachęcam.
***
Substancja pomocnicza
„Jaką wybrać substancję pomocniczą?”
Według instrukcji przygotowanej dla Eprusa przez Gdański Uniwersytet Medyczny: „Jako substancji wypełniających należy używać najłatwiej dostępnych i powszechnie stosowanych: laktozy lub glukozy. Laktoza jest związkiem jednowodnym, może być jednak modyfikowana do postaci bezwodnej, charakteryzującej się lepszymi właściwościami zsypowymi, pożądanymi przy napełnianiu kapsułek żelatynowych twardych proszkiem”.
***
„Wyliczanie substancji dodatkowej i sam proces robienia ( choć myślę, że to kwestia praktyki)”
Pan Tabletka: Najpierw skończ sobie czytać ten wpis- powinien odpowiedzieć na wiele pytań,
- później przejdź do mojego foto-poradnika,
- następnie obejrzyj film poradnikowy na YT
- i obejrzyj mój video-poradnik w naszej grupie na FB dla pracowników aptek
- później kup sobie w markecie kilogram laktozy/glukozy, 500kapsułek i trenuj
- jeśli ciągle masz jakieś pytania – napisz mi w komentarzu pod tym wpisem- na blogu – postaram się dorzucić je do wpisu przy aktualizacji 🙂
***
„Skąd mam wiedzieć, że substancja jest dobrze roztarta?”
Według instrukcji przygotowanej dla Eprusa przez Gdański Uniwersytet Medyczny: „Faktycznie – czas ucierania proszku jest ważnym parametrem. Wykazano, że ok. 3 min ucierania wystarczy, aby uzyskać proszek miałko sproszkowany, natomiast przedłużenie ucierania do ok. 5 min umożliwia zazwyczaj uzyskanie cząstek <80 µm.
Pro-tip: Jeżeli składnikiem proszków jest kwas acetylosalicylowy, dodaje się go na końcu, nie ucierając, a jedynie mieszając kliszą, z uwagi na możliwość przyspieszenia tworzenia z innymi składnikami recepty mieszanin eutektycznych i wilgotnienia masy proszkowej.”
***
„Co w sytuacji, gdy na recepcie nie ma zapisanej substancji pomocniczej, lub jest jej za mało niż potrzeba do wypełnienia kapsułek?”
Według instrukcji przygotowanej dla Eprusa przez Gdański Uniwersytet Medyczny: „Gdy zaistnieje konieczność dodania substancji wypełniającej, a nie występuje ona w składzie recepty, należy na etykiecie poinformować o jej dodatku. Gdy taka substancja występuje w zapisie, a dostosowanie ilości do objętości kapsułek wymaga zmiany jej masy, powinno się również poinformować o dokonanej zmianie. Ilość użytej substancji pomocniczej najlepiej zapisać wówczas jako q.s. (quantum satis = ile potrzeba).”
***
„Gotowce – czy są przydatne i czy niezmiennie sprawdzają się do obliczenia ilości potrzebnej substancji pomocniczej? Czy korzystanie z gotowców jest precyzyjne?”
Pan Tabletka: Zacznę może od wyjaśnienie czym są te wspomniane gotowce – bo mamy tutaj skrót myślowy. Pokrótce to chodzi o to, żeby pominąć etap objętościowego wymierzania substancji pomocniczej w cylindrze – i od razu do danej recepty odważyć wszystkie składniki. Działa to w ten sposób, że wykonując daną recepturę po raz pierwszy zapisujemy sobie, ile którego składnika wykorzystaliśmy (dobrze też robić notatki czy wykonanie wyszło dobrze, czy trzeba coś zmodyfikować). I wykonując receptę za drugim razem – pomijamy już ten etap „cylindrowania” – i od razu do moździerza, po odmierzeniu substancji aktywnych dosypujemy wypełniacza. To skraca czas kapsułkowania o kilka minut.
Odpowiadając na pytanie – czy takie postępowanie jest ok i czy jest precyzyjne. Tak, ale pod warunkiem, że:
- wykorzystujesz surowce recepturowe i leki gotowe – identyczne (z tej samej firmy i tego samego typu) co do przygotowania gotowca
- warto jeszcze zwrócić uwagę na czynnik ludzki – dobrze by było, aby osoby, które wykonują kapsułki – miały podobny system pracy
Generalnie – polecam przygotowanie takich procedur/gotowców. Duża oszczędność czasu – przy jednoczesnym zachowaniu precyzji. Można nawet powiedzieć, że im mniej dodatkowych czynności tym precyzja będzie większa, bo straty substancji leczniczej na różnych etapach będą mniejsze (np. na ściankach cylindra).
***
„Czy istnieje inna niż „doświadczalna” metoda wyliczenia masy kapsułki dla danego wypełniacza.”
Pan Tabletka: Opisałem to wyżej – można przygotować sobie gotowce/procedury. Albo – jeśli używacie w firmie tych samych substratów – to poprosić koleżanki z zaprzyjaźnionej apteki o rozliczenie. W zamian podobno można wysłać ptasie mleczko, albo zamówić im pizzę niespodziankę.
***
Zamykanie i otwieranie kapsułek, kwestie techniczne
„Nie potrafię sama bez problemu rozdzielić i złączyć kapsułek, no zawsze zostaje mi kilka. Nie mam wprawy i trochę podchodzę jak do jeża, bo boję się, że zniszczę to w piz..u i stracę wszystko 😀 Dlatego proszę kolegów o pomoc, co jest irytujące.”
„Bardzo często kapsułki się nie domykają ale może to w Nas problem, że źle je użytkujemy :)”
Eprus: To jest tylko i wyłącznie kwestia wprawy. Jedni takie czynności manualne wykonują „odruchowo” za pierwszym razem, inny potrzebują wielu prób. Po to Eprus stworzył zestaw startowy, tam są kapsułki do „treningu”, a Pan Tabletka opracował Poradnik na swoim blogu. Warto też pamiętać, że z racji tego, że kapsułki szybko łapią wilgoć, trzeba dobrze zamykać woreczek, w którym są przechowywane. Kłopoty z rozdzielaniem i łączeniem zaczynają się, gdy dostaje się wilgoć. Oczywiście wszelkie czynności należy wykonywać w rękawiczkach.
***
„Nieparzysta ilość proszków. Jak sobie z nią poradzić?”
Pan Tabletka: Najczęściej apteki wykorzystują plaster – do zaklejenia dziurki.
***
„Nie mamy pozycjonera, bo jest moim zdaniem bardzo drogi, są więc problemy z szybkim i stabilnym rozmieszczeniem kapsułek.”
Eprus: Szybkie rozmieszczenie kapsułek to jest wyłącznie kwestia wprawy, doświadczenia i zdolności manualnych obsługującego. Pozycjoner jest przydatnym urządzeniem, gdy sporządza się ten sam proszek do wszystkich stu kapsułek. Jeżeli chodzi o apteki ogólnodostępne, to taka sytuacja zdarza się niesłychanie rzadko. W aptekach szpitalnych trochę częściej, jednak nie mieliśmy zgłoszeń o wysokiej cenie. Sprzedajemy nasze urządzenia również do manufaktur suplementów i ten segment klientów uważa, że cena jest adekwatna do jakości i przydatności produktu.
***
Mycie i konserwacja kapsułkarki
„Czy masz jakąś sprawdzoną opcję na szybkie umycie i wysuszenie płyt? My myjemy, ręczniczki papierowe, słyszałem że suszarka ręczna pomaga, może coś jeszcze?”
„Jak zwiększyć efektywność mycia kapsułkarki i przyspieszyć ten proces?
„Wykonujemy tylko jedne proszki dziennie, bo kapsułkarka musi wyschnąć po sporządzeniu proszków i umyciu jej
„Potrzebuję sprytnego sposobu na szybkie wysuszenie płytek.”
Pan Tabletka: Piszę o tym w foto-poradniku o kapsułkarce na blogu. Ponadto nowy zestaw startowy Eprus zawiera fajny, nowy pędzel do takiego czyszczenia (można go kupić też oddzielnie).
***
„Jak konserwować i dbać o urządzenie by długo służyło.”
Pan Tabletka: Hm, trzeba je wykorzystywać zgodnie z przeznaczeniem i dbać o to, żeby nic się nie tłukło. I to chyba tyle. Nie ma tam zbyt dużo elementów które wymagają specjalnej troski. Zostaje mycie i suszenie. Oczywiście te płytki się lekko rysują z czasem (od używania karty) – ale na to nie ma za bardzo rady.
Kapsułkarka to jedno z tych urządzeń, które kupione raz, służy lata i ładnie się starzeje.
***
Pakowanie kapsułek
„W co najlepiej pakować kapsułki?”
„W jaki sposób pakujecie gotowe kapsułki?”
Pan Tabletka: Zanim przejdziemy do odpowiedzi – pokażę Ci, jakie są opcje. W przypadku kapsułek żelatynowych – w związku z tym, że są higroskopijne – trzeba je zabezpieczyć w sposób gwarantujący „suche przechowywanie„.
Tak wyglądają gotowe kapsułki w słoiku (by Pan Tabletka):
***
Pytania teoretyczne
„Czy są dostępne inne kapsułki niż żelatynowe? Takie np. umożliwiające robienie proszków dojelitowych? ? I jeśli nie, to czy możliwe by było wprowadzenie ich do receptury?”
Pan Tabletka: To jest bardzo dobre i innowacyjne pytanie – pracujemy nad odpowiedzią 🙂 A dodając trochę teorii, kapsułki dzielimy na:
- Kapsułki żelatynowe
- Kapsułki twarde (takie kapsułki możemy używać w kapsułkarkach – i takie ma Eprus)
- Kapsułki miękkie
- Kapsułki dojelitowe
- Kapsułki o modyfikowanym uwalnianiu
***
„Dlaczego tak słaba jest promocja kapsułek recepturowych na wydziałach lekarskich? Można sobie radzić z brakiem różnych leków – poprzez przygotowanie kapsułek z innych dawek, ale brak jest świadomości.”
Pan Tabletka: Dobre pytanie, można by zapytać szerzej – na ile dobrze lekarze są przygotowywani i szkoleni w całej recepturze aptecznej i możliwości zlecenia wykonania w aptece leków spersonalizowanych pod pacjenta? Tak po cichu liczę na to, że moja praca i udział w akcji „Receptura najlepszą wizytówką apteki” chociaż odrobinę tutaj pomoże.
***
„Jak, jego zdaniem, wygląda dokładność odmierzania dawek substancji w proszkach przy kapsułkowaniu?”
Pan Tabletka: Kapsułkowanie ręczne – zasadniczo nie różni się od kapsułkowania w na skalę przemysłową. W kwestii dokładności rozdozowania poszczególnych dawek, trzeba zwrócić uwagę na kilka etapów:
- Najważniejsze jest prawidłowe rozmieszanie i homogenizacja masy proszkowej – dzięki temu substancja lecznicza będzie równo zawieszona w całości proszku
- Zwróć uwagę, żeby jak najmniej proszku został na ściankach cylindra i moździerza
- Ważne jest jak najdokładniejsze obliczenie ilości substancji wypełniającej – dzięki temu wszystkie kapsułki napełnimy po równo
- Czynnik ludzki – czyli po prostu im kto bardziej wprawny – ten cały proces robi czysto i bez zbędnych strat w substancji czynnej
Te 4 powyższe punkty – obrazują etapy wrażliwe dla dokładności kapsułkowania. Zwróć na nie uwagę i wszystko będzie lege artis. Największe kontrowersje budzi rozsypywanie proszków pediatrycznych. Rozmawiałem w tej sprawę z farmaceutami pracującymi w aptekach szpitalnych – w szpitalu pediatrycznym. Farmaceutki mówiły, że dziennie wykonują 100-300 proszków z substancjami silnie działającymi dla dzieci – i przy zachowaniu wszystkich zasad – są pewne tego, że dostarczają lek recepturowy w najwyższej jakości – a lekarze nie zgłaszają żadnych problemów z nieskutecznością i brakiem działania (ale to już moja wstawka i opinia).
***
„Skąd brać pewność ze substancja jest rozproszona równo, zwłaszcza, jeśli robimy leki bardzo silnie działające ?”
Pan Tabletka: A skąd bierzesz pewność, że w opłatkach wszystko jest równo rozdozowane?” Otóż dokładność rozdozowania zależy głównie od:
- Dokładnego rozmieszania całej masy nasypowej (pisałem o tym już wyżej)
- Odpowiedniej ilości substancji pomocniczej
- Minimalizowaniu strat proszku w całym procesie
- Wprawy pracownika
Pan Tabletka: Jeśli zadbasz o to wszystko – to nie ma możliwości, żeby ta substancja silnie działająca się gdzieś po drodze upłynniła. W procesach przemysłowych schemat postępowania jest taki sam. Jednocześnie – forma kapsułki daje ostatecznemu lekowi większą trwałość i lepsze zabezpieczenie przed wilgocią i środowiskiem zewnętrznym – co lepiej chroni zamknięty w niej lek.
Obawiamy się każdej nowości i innowacji – i ja rozumiem, że chodzi nam przede wszystkim o dobro pacjenta. Trzeba więc być dla siebie dobrym, wyrozumiałym – rozpocząć to kapsułkowanie od prostszych recept – a jak nabierzesz wprawy i zrozumiesz cały ten proces, to i trudniejsze recepty „wejdą gładko i lege artis”.
To tak jak z jazdą samochodem. Jeśli ktoś robi prawo jazdy – to myślenie o drodze do drugiego miasta i zaparkowaniu w centrum – przyprawia go o mdłości i drżenie rąk. A z czasem – jazda samochodem staje się jak oddychanie, z którego czerpiesz przyjemność.
***
Czy to się opłaca?
„Bardzo przydatne, jeśli w aptece robi się dużo proszków – koszt urządzenia powinien się zwrócić”
Pan Tabletka: Tak, wtedy faktycznie pracownicy mogą oszczędzić sporo czasu – i co ważne – nie tracąc na jakości. Ale druga sprawa – to można wylewanie globulek dopochwowych zastąpić kapsułkowaniem – to pozwala oszczędzić jeszcze więcej czasu i pieniędzy (nie marnujecie tub do miksera na rozmieszanie masy kakaowej):
- Innowacja – kapsułki zamiast globulek dopochwowych – udogodnienie dla pacjentek i apteki
***
Kapsułkowanie – aktualizacja
Ten wpis będzie stale aktualizowany – więc jeśli masz jakieś pytanie albo problemy związane z którymkolwiek aspektem dotyczącym używania kapsułkarki – napisz mi w komentarzu pod tym wpisem. Najlepiej tutaj, na blogu, nie na Facebooku, ani Insta – bo tam niestety nie oganiam wszystkiego co się dzieje :/
Serdeczności!
Pan Tabletka
Marcin
Więcej informacji?
- Twarde foremki na globulki i czopki?
- Jak wykonać test pracy sterylizatora + wszystkie dokumenty
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.