HELPA – Czary Mamy – czyli multiwitaminy które poleca Pan Tabletka + rabat na zachętę
Panie Tabletka, a jaka będzie najlepsza multiwitamina dla naszego dziecka? Panie Tabletka, a czy te żelki z witaminami mają dobry skład? Panie Tabletka, a które witaminy trzeba stosować u dziecka na odporność? Jak pewnie wiesz – frustrują mnie takie pytania, a dziennie dostaję ich co najmniej kilka. Frustrują mnie z kilku powodów.
Po pierwsze, rodzice mają poczucie, że ich dziecko potrzebuje jakichś dodatkowych witamin, żeby było zdrowe. Mają przeświadczenie, że w takiej swoistej hierarchii ważności – na piedestale są tabletki, kropelki i witaminy z apteki. To oczywiście jest nieprawdą.
Dla dziecka w zupełności wystarczający jest dobrze zbilansowany, szeroki jadłospis, oparty na produktach dobrej jakości. Musi być świeżo, kolorowo i różnorodnie (wyjątkiem jest tutaj witamina D, której nie jesteśmy wstanie dostarczyć z jedzeniem).
Po drugie, rodzice tak bardzo ufają tym reklamowanym suplementom i syropkom na odporność, że zaniedbują dietę swoich dzieci. Gdyby jeszcze te produkty miały faktycznie dobre składy… Czyli szukamy źródła problemów w nieodpowiednich miejscach.
Skąd się bierze przeświadczenie, że istnieje jakiś cudowny czynnik X? Taki cudowny zestaw witamin, który ma uzdrowieńczy wpływ na nasze dzieci?
Ja mam wrażenie, że z braku czasu i z reklam. W końcu już od najmłodszych lat jesteśmy nimi bombardowani. Wmawia się nam, że dziecko (i my – dorośli) potrzebujemy tabletek, żeby zachować zdrowie. Jest to kłamstwo! I mówię o tym od pierwszego wpisu na moim blogu. W dodatku często żyjemy w takim pędzie, że na nic nie mamy czasu. Wszystko musi być szybko. W takim świecie dziecko nie może chorować, musi być zdrowe na już. No niestety, nie tędy droga.
To czego potrzebuje człowiek do zachowania zdrowia – to dobra dieta, aktywność fizyczna i dobrzy ludzie wokół (już od pierwszych dni życia).
Kłopot w tym, że ile bym nie stworzył treści dotyczących zbędności i przereklamowania multiwitamin – to rodzice i tak dopytują, które witaminki podać dziecku na odporność. Prowadzę więc osobistą kampanię „Jedzenie zamiast suplementów”. Polecam w niej wysokiej jakości produkty, które w naturalny sposób przyczyniają się do prawidłowego działania naszego organizmu, dobrej odporności i utrzymania homeostazy – już od najmłodszych lat.
I udało mi się do mojej kampanii zwerbować kolejną firmę. Prowadzą ją dwie mamy – dietetyczka i lekarz, które doskonale rozumieją, co oznacza #jedzeniezamiastsuplementów i #dietawitaminowa – szczególnie w kontekście zdrowia dziecka. Witam na pokładzie „HELPA Czary mamy” 🙂
[HELPA ma również specjalny 10% rabat na zakupy w ich sklepie – informacja na końcu wpisu.]
HELPA – Czary mamy
HELPA – to polska, rodzinna firma, która zajmuje się produkcją i promocją eko-zdrowej żywności dla najmłodszych. Podstawą ich portfolio są kaszki dla dzieci oraz warzywne i owocowe liofilizaty – czyli naturalna bomba witaminowa i sensoryczna.
Dlaczego nazwałem kaszki HELPY naturalną multiwitaminą?
Ponieważ w okresie, kiedy kaszki stanowią ważny, czy wręcz podstawowy element diety niemowlaka – bardzo istotny jest ich skład i jakość.
Masz do wyboru albo kaszki błyskawiczne z białych zbóż, często dosładzane, które są w zasadzie jałowe odżywczo, albo kaszki pełnoziarniste z wartościowych odmian ziaren.
Porównując to do diety dużych ludzi:
- możesz wybrać biały ryż, a możesz wybrać ryż pełnoziarnisty
- możesz jeść białe bułki, a możesz jeść pieczywo pełnoziarniste na zakwasie
- możesz jeść frytki, możesz kaszę gryczaną
- możesz podawać dziecku kaszkę z białych ziaren albo pełnoziarnistą kaszkę z dawnych zbóż
- itd…
Po jednej stronie barykady mamy więc jałowe odżywczo kaszki z pszenicy, te kukurydziane i ryżowe, a po drugiej kaszki jaglane, gryczane, komosę, amarantus – z pełnych ziaren i bez dodatków cukrów.
Z tego powodu kaszki pełno i wieloziarniste są dla mnie naturalnymi multiwitaminami. I to o tyle ważne, że kasze stanowią podstawę diety mojej rodziny:)
Ciekawostka od Pana Tabletki
Dlaczego akcentuję znaczenie tych “pełnych ziaren”? Ponieważ w łusce ziaren znajduje się najwięcej witamin, mikroelementów i błonnika. Z tego powodu produkty pełnoziarniste są dla nas zdrowsze niż produkty z białej mąki. I tak samo wygląda sprawa kaszek dla dzieci – te oparte na pełnych ziarnach dostarczają dzieciom więcej składników odżywczych. |
Wpisy uzupełniające:
- kasze z dawnych zbóż dla dzieci – naturalne multiwitaminy
Dlaczego warto jeść kasze pełnoziarniste?
I dlaczego warto je podawać dziecku? Ponieważ zawierają bardzo duże ilości:
- witamin z grupy B – B1, B2, PP, B6, B5, B9 i kwasu foliowego
- witaminy A, E i K
- mikroelementów – magnez, żelazo, wapń, potas…
- błonnika, który jest naturalnym prebiotykiem i wspiera rozwój fizjologicznej flory bakteryjnej dziecka.
Do tego kaszki z pełnych ziaren i dawnych zbóż mają swój charakterystyczny smak i zapach. Niemowlak od najmłodszych lat uczy się nowych smaków i zapachów – co wspiera rozwój jego układu nerwowego.
Różdżki smaku, czyli warzywno-owocowa esencja
Dziewczyny z HELPy ciągle pracują nad nowymi produktami, które uatrakcyjnią i jeszcze dodatkowo dowitaminizują posiłki najmłodszych.
Takim bardzo ciekawym dodatkiem są ich warzywne i owocowe liofilizaty – Różdżki smaku i Łyżki smaku.
Liofilizacja to proces przetwarzania żywności, który polega na utrwaleniu warzyw/owoców poprzez usunięcie z nich wody. Proces prowadzi się w bardzo niskiej temperaturze i pod obniżonym ciśnieniem.
Jakie są zalety liofilizacji?
- warzywa i owoce zachowują swój pierwotny kolor i smak
- można je wykorzystać jako naturalne i wartościowe barwniki
- dziecko chętniej je kolorowe kaszki, jogurty, koktajle i inne potrawy
- liofilizaty zachowują większość wartości odżywczych – czyli witamin i mikroelementów
- naturalna multiwitamina
- Różdżki Smaku rewelacyjnie uatrakcyjniają dania dla Maluchów
- dziecko będzie chętniej jadło 🙂
Oczywiście nic nie zastąpi świeżych warzyw i owoców! Ale w sezonie zimowo-wiosennym Różdżki Smaku będą świetną alternatywą i wartościowym dodatkiem do posiłku.
Kaszka + Różdżki Smaku = naturalne multiwitaminy
I to są dla mnie naturalne multiwitaminy. Żaden słodki syropek czy żelki z apteki nie zastąpią pełnowartościowych produktów, na których powinna być oparta dieta małego człowieka.
Serdeczności!
Pan Tabletka
Marcin
P.S.: Co ciekawe, HELPA przebadała ich liofilizaty, czyli Różdżki smaku na zawartość witamin i mikroelementów, i np.:
- 1 saszetka (2g) Czarna Porzeczka zawiera m.in.:
- 24,25 mcg witaminy C
- 0,04 mcg kwasu foliowego
- 43,15 mcg potasu
- 7,91 mcg wapnia
- 3,22 mcg magnezu
- itd.
- 1 saszetka (2g) Szpinakowej Różdżki smaku zawiera m.in:
- 75,05 mcg witaminy A
- 31,04 mcg kwasy foliowego
- 89,28 mcg potasu
- 15,84 mcg wapnia
- 12,46 mcg magnezu
- 0,43 mcg żelaza
- itd.
- a mamy jeszcze buraka, jagodę, malinę i pachnącą słońcem truskawkę 🙂
Wpisy uzupełniające:
- kasze z dawnych zbóż dla dzieci – naturalne multiwitaminy
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.