Wyniki konkursu z kaszki HELPA #jemdobrze

„Kasze lubimy bardzo na śniadanie:

• jaglaną z jabłkiem, żurawiną i nerkowcami
• manną z łyżką powideł i pokruszonym laskowymi
• owsiankę lub kaszkę owsianą z bananem, surowym kakao i orzechem włoskim lub masłem orzechowym
• jaglaną jako budyń czekoladowy, pierniczkowy, daktylowy lub po prostu jaglany z dowolnym świeżym owocem lub łyżką soku owocowego.

Obiadowo nam, rodzicom, smakują różne kaszotta. Chętnie jemy też do obiadu kaszę ze smakowitymi dodatkami już w środku ? szybko, zdrowo i smacznie. Na podwieczorek rządzą placuszki ? i wciąż szukamy idealnego przepisu na gofry owsiane. A na kolację lubimy pęczak z warzywami, pomidorem suszonym i oliwkami ❤️”

„U nas ulubionym połączeniem z dowolną kaszką HELPY jest banan ugotowany razem z kaszką, cynamonem, odrobiną imbiru, drobno posiekanymi migdałami (ze względu na młodsze maleństwo), ekstraktem waniliowym lub kawałkiem wanilii a do tego ewentualnie dla urozmaicenia (dla mnie i starszej córki) kakao.

I na wierzch wszelkiego rodzaju bakalie – żurawina, morele, suszone śliwki, rodzynki, drobno starte orzechy, a w sezonie świeżutkie owoce z własnej uprawy – wszystko w zależności od naszego nastroju i inwencji twórczej??

Nasz drugi sztampowy przepis, który zajadamy, to kaszka ugotowana z suszonymi śliwkami i migdałami… Zajadają i dzieci, i mama?? Dzięki takim śniadankom córa na nowo pokochała kaszki?”

„U nas w podziale na mamę i syna na początku rozszerzania diety. U niego na razie delikatnie, do kaszki na wodzie (mamy akurat helpę jaglano-owsianą, w kolejce czeka proso z komosą ryżową 🙂 ) musy warzywno owocowe. Trudno stwierdzić co najbardziej smakuje jemu, ale ja jestem zakochana w prostym, a genialnym musie pietruszka (korzeń) z jabłkiem!

Babcia pyta „musisz go męczyć? Daj mu po prostu jabłko..” 😉 ale to tylko dlatego, że nie spróbowała jeszcze jakie to dobre 😀

Fajnie się też komponuje banan (podgrzany nabiera jeszcze więcej słodyczy, więc odrobina), burak lub miks brokuł-jabłko. Taki mus po prostu kładziemy kleksem na kaszce. Już mama zaciera ręce kiedy młody będzie gotowy na dalsze pyszności. W mojej owsiance-zalewajce ostatnio ulubieńcami są len i chia, które nadają przyjemną konsystencję (len też bywa świeżo zmielony, wtedy jest najzdrowiej, bo trochę tłuszczu i moc dobroci się uwalnia), dla słodyczy daktyle lub miód, ekspandowany amarantus, kokos, cała plejada owoców, najczęściej lokalnych malin, brzoskwiń czy czereśni, ale zdarza się też mango.

Trwa okres słodki 😉 w okresie dietetycznym (zdrowym) dodatkiem były gęste koktajle z garści jarmużu, pół natki pietruszki, połowy jabłka, czasem selera naciowego lub młodego jęczmienia w proszku i tylu ziaren ile się zmieści (len obowiązkowy, słonecznik, czasem dynia, czasem sezam). Taki koktajl-papka o dziwo wychodzi słodki, ale można dosłodzić też miodem trochę. Dla ostrości lub na przeziębienie plama z miodu wymieszanego z kurkumą, imbirem, pieprzem i cynamonem – najpyszniej! Dlaczego nie mam tego wszystkiego na zdjęciach? o.o”

” Ładnie wygląda w miseczkach, uwierzcie na słowo””

„Mój Synek lubi m.in kaszkę jaglano-owsianą ze startym jabłuszkiem, rozgniecionym awokado, zmielonymi pestkami dyni i truskawkami. Pysznie, słodko i zdrowo ?

„Kaszka wielozbożowa (np. 5 zbóż) a w niej gruszka i żurawina, do podania dokładamy świeże borówki a zimową porą, gdy takich nie mamy – ze słoiczka, do którego trafiły prosto z babcinego krzaczka. Dla smaku i dekoracji starty włoski orzech lub parę pokruszonych płatków migdałowych.

Pyszności <3 Jedyny kłopot jest taki, że kiedy tylko zabieram się za przygotowanie posiłku mój Bąbel już szaleje i nie może się doczekać pierwszej łyżeczki.”