Tradycyjne miodobranie – czyli co robią pszczoły kiedy się je kocha?*
Uwielbiam miód i produkty pszczele. I mocno pracuję, żeby zarazić Cię tą pasją. Niestety, mieszkając w mieście nie mogę sobie (jeszcze) pozwolić na prowadzenie swojej mini-pasieki. Natomiast udało mi się odszukać pasjonatów, którzy pielęgnują tradycyjne pszczelarstwo, kochają swoje pszczoły i robią im tak dobrze, jak tylko potrafią. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z miodobrania w pasiecie „Miód od Kulmy”.
* kochane pszczoły robią dobry miód
Z pasieką „Miód od Kulmy” współpracuję w zasadzie od wiosny – tutaj przeczytasz na czym polega „tradycyjne pszczelarstwo„. W ramach naszego cyklu już możesz dowiedzieć się więcej o:
- o działaniu pyłku pszczelego i pierzgi
- o tym jak zrobić nalewkę z propolisu i jakie ma ona działanie.
Dla osób z #GangPanaTabletki – Andrzej z „Miód od Kulmy„, w ramach naszej współpracy – ma jak zwykle -10% zniżkę na cały asortyment z hasłem PANTABLETKA 🙂
***
Jak rozpoznać dobry miód?
Andrzej Kulma:
„Po czym poznać dobry miód? Po jego otwarciu, na wierzchu słoika znajdziemy drobinki pyłku, wosku oraz pierzgi. Taki miód nie był klarowany. Na jego ściankach osadza się „szron”, czyli pęcherzyki powietrza.
Mieszanki miodów dostępne w marketach są standaryzowane pod względem składu, a następnie podgrzewane w wysokich temperaturach. Ich krystalizacja zazwyczaj nie występuje, ale jeśli się zdarzy, powoduje rozwarstwianie się miodu. Takie miody są ubogie w pyłki, a tym bardziej nie znajdziemy tam olejków eterycznych i innych substancji, które znikają już przy 40 stopniach C.”
***
***
Miodobranie
Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są autorstwa Asi i Andrzeja Kulma. Jednocześnie te zdjęcia pokazują normalny cykl pracy w ich pasiece. Na jednym z nich nawet widać, jak Andrzej kręci film do Stories na Instagrama :-p
***
***
***
***
***
***
***
AK: „Podczas miodobrania, ramki powinny być zasklepione woskiem, co najmniej w połowie. Zamknięcie komórki oznacza skończoną pracę pszczół. Dzięki temu wiemy, że w miodzie jest mało wody, a sam miód nigdy nie sfermentuje. Dojrzały miód to także więcej enzymów pszczelich oraz olejków eterycznych. Wtedy miód nie tylko lepiej smakuje, ale ma dużo więcej cennych dla organizmu właściwości. Dojrzały miód nie traci też swoich właściwości przez co najmniej 3 lata. Podczas rozlewania takiego miodu tworzy się stożek.”
***
***
***
***
***
***
AK: „Miód powinien trafić do słoika tego samego dnia po wybraniu. Dzięki temu zachowa wszystkie swoje cenne właściwości. Miód jest higroskopijny, czyli pochłania wilgoć. Zostawiony w otwartej beczce, będzie chłonął wodę oraz zapachy z otoczenia.
Miód rozlany na bieżąco krystalizuje w słoiku. W innym wypadku nastąpiłoby to w beczce, skąd jedynym sposobem na wydostanie go byłoby jego ponowne rozgrzanie. Przez to utraciłby większość swoich najcenniejszych substancji.„
***
***
***
AK: „Krystalizacja przebiega szybko, a wiosenne miody potrafią krystalizować w kilka dni. Po skończonej krystalizacji, miód powinien mieć jednakową konsystencję. Może być twardy lub miękki, ale poza nielicznymi wyjątkami, miód nie powinien być lejący dłużej niż kilka miesięcy.„
***
Miodobranie u Pana Tabletki – kod rabatowy na zachętę
Marzyła mi się taka relacja z miodobrania 🙂 długo szukałem pasieki, która kocha swoje pszczoły tak jak Państwo Kulma (i która robi świetne zdjęcia). Po spróbowaniu miodu z pasieki od Kulmy – już żaden miód nie będzie Wam smakował tak samo. Serio! I żeby później nie było, że nie ostrzegałem!
I ten miód możecie kupić wysyłkowo. A z hasłem PANTABLETKA – macie nawet 10% rabatu na cały asortyment. Tutaj macie link do sklepu on-line Miód od kulmy.
Osobiście – kocham internety za możliwość zdobycia najwyższej jakości produktów – ot tak, bez wychodzenia z domu.
Serdeczności!
Pan Tabletka, który kocha pszczoły
Marcin
***
P.S.: A to już moje zdjęcie. A na nim dwa miody wielokwiatowe. Zwróćcie uwagę na to, jaką konsystencję i kożuszek z pyłków, pierzgi i wosku ma ten tradycyjny, nie podgrzewany miód od Kulmy:
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.