Jonizacja powietrza – czy wiesz na czym polega aktywne oczyszczanie powietrza?
W tym wpisie opowiem Ci na jakiej zasadzie działa aktywne oczyszczanie powietrza, o co chodzi z jonizacją, czym jest technologia Plasmacluster i w jaki sposób to aktywne oczyszczanie może poprawić komfort życia alergików, astmatyków, naszych dzieci i bliskich.
Jeśli czytasz wpisy u Pana Tabletki, to z pewnością troszczysz się o swoje zdrowie i rozumiesz jak ważne jest dbanie o czyste powietrze w pomieszczeniach, w których spędzamy dużą część czasu w ciągu dnia (czyli zarówno w domu, jak i w pracy).
Jeśli nie do końca rozumiesz jeszcze, dlaczego jakość powietrza jest taka ważna, to zapraszam do mojego wpisu wprowadzającego:
- “Jesteś tym, czym oddychasz”, czyli oczyszczenie powietrza jako element zdrowego trybu życia.
- Wilgotność powietrza – jak dba o naszą odporność?
- 15 pytań i odpowiedzi o oczyszczanie powietrza
***
Zapraszam do kolejnego wpisu o czystym powietrzu pod mecenatem firmy Sharp. Jest to firma, która od ponad 20 lat rozwija technologię oczyszczania powietrza. Perełką w ich portfolio jest opatentowana metoda jonizacji Plasmacluster, która pozwala na aktywne oczyszczanie powietrza. W związku z tą współpracą we wpisie jako przykłady wykorzystuję ich sprzęt – Sharp UA-HG50E-L.
***
Jonizacja powietrza, czyli dlaczego tak dobrze oddycha się nad wodospadem?
Kiedy kilka lat temu robiłem przegląd dostępnych oczyszczaczy powietrza (jakoś tak tuż przed urodzinami mojego dziecka) – wtedy hasło “jonizacja powietrza” mówiło mi dosłownie “nic”. Nawet obawiałem się trochę, że to tylko kolejny niepotrzebny elektroniczny bajer w sprzęcie, od którego oczekuję w zasadzie tylko skutecznej i cichej pracy. Dodatkowy bajer za który trzeba pewnie dodatkowo zapłacić 😉
Tymczasem okazało się, że jonizacja powietrza to metoda dzięki której oczyszczacz może lepiej i skuteczniej działać. Do tego jest to proces, który udało się przenieść nijako z natury w świat technologii.
W dużym skrócie – technologie wykorzystywane w oczyszczaczach możemy podzielić na dwa rodzaje: oczyszczanie bierne oraz czynne.
- Oczyszczanie bierne zachodzi dzięki przepuszczaniu powietrza przez różnego rodzaju filtry – od takich absorpcyjnych (pochłaniających zapachy i toksyczne gazy), po filtry HEPA rodem z amerykańskiego snu.
- Oczyszczanie bierne jest wymierzone przeciwko:
- pyłom zawieszonym w powietrzu, np tym najbardziej popularnych – smogowych o rozmiarach 2,5ppm i 10ppm,
- toksyczne i alergizujące gazy – tlenki siarki, azotu i węgla,
- zapachom, np. wywoływanym przez papierosy,
- częściowo przeciwko kurzowi.
- Oczyszczanie bierne jest wymierzone przeciwko:
- Oczyszczanie aktywne, czyli jonizacja – w pewnym sensie uzupełnia oczyszczanie bierne.
- Zmniejsza w powietrzu ilość:
-
-
- cząsteczek zbyt małych, by zatrzymały je filtry HEPA,
- bakterii i wirusów,
- kurzu/roztoczy kurzu domowego,
- Do tego jonizacja, mówiąc kolokwialnie, odelektryzowuje nam pomieszczenie, czyli likwiduje elektrostatyczność bierną (dzięki czemu alergizujący kurz i pyłki po prostu opadają na podłogę, a nie osiadaj na meblach i zasłonach)
-
- to szczególnie ważna sprawa dla alergików.
-
- Jonizacja usuwa też brzydkie zapachy – do tego stopnia, że np. niektóre oczyszczacze z wbudowaną technologią Plasmacluster można wykorzystywać do odsmradzania butów, samochodu, odzieży motocyklowej czy kasku narciarskiego i rowerowego.
-
Jonizacja jako metoda oczyszczania – esencja dla niecierpliwychW telegraficznym skrócie – jonizacja to skuteczna metoda na oczyszczenie powietrza w naszym domu. Najlepiej wybierać oczyszczacze, które mają dwukierunkowy sposób działania, czyli przy pomocy filtrów oraz poprzez jonizację. Te metody uzupełniają się wzajemnie. Jonizacja, czyli aktywne oczyszczanie powietrza – co neutralizuje?
Dla kogo przeznaczony jest oczyszczacz powietrza z jonizacją?
Oczyszczacz z jonizacją – warto czy nie warto?
*te właściwości są zależne od rodzaju wykorzystanej technologii – dotychczas przeprowadzone badania działania Plasmacluster (czyli jonizacji opatentowanej przez Sharpa) potwierdziły, że potrafi ona wyeliminować i unieszkodliwić 27 gatunków drobnoustrojów |
Jonizacja powietrza jest inspirowana naturą?
„Kombajn do uzdatniania” powietrza w domu, czyli oczyszczacz z funkcją jonizacji i nawilżaczem ewaporacyjnym.
Jonizacja powietrza nie jest niczym nowym w świecie przyrody. Ma miejsce np. podczas burzy, w lesie albo tuż przy wodospadzie. Rozwińmy te przykłady, bo one w świetny sposób tłumaczą istotę tej funkcji.
Po jednej stronie mamy duszną sypialnie z naelektryzowanymi swetrami w szafie albo suche i trzaskające powietrze w korporacyjnym pokoju spotkań.
Po drugiej stronie – zapach świeżego powietrza nad wodospadem i orzeźwiający zapach lasu po pierwszej wiosennej burzy.
Świetnym przykładem jest też aura, która panuje np. w marketach ze sprzętem elektronicznym – w jednym momencie włączanych jest tam wiele urządzeń i gdy wychodzisz na świeże powietrze (np. wieczorne) odczuwasz niesamowitą ulgę.
Każdy z nas odczuwa ten kontrast – trudno nam jednak określić, czym w szczegółach różni się to powietrze leśne od korporacyjnego.
Zdarza się nam mówić, że powietrze jest naelektryzowane i że boli nas od tego głowa. Że nam duszno i słabo. I to wszystko prawda. Zła jakość powietrza może wywoływać takie efekty. Nasze dzieci natomiast, poprzez oddychanie takich powietrzem, będą po prostu bardziej zmęczone i częściej będą chorować.
Zbyt długie przebywanie w pomieszczeniach z ograniczoną wentylacją, w których pracuje elektronika, nie jest dla nas niczym dobrym.
True.
Co możemy z tym zrobić? Bo na pewno możemy.
Wspólnym mianownikiem jest tutaj właśnie jonizacja powietrza. Składowych jest w rzeczywistości pewnie jeszcze więcej, bo akurat zapach leśnego podszycia jest nie do podrobienia 😉 Jonizacja jest jednak czymś, co nauczyliśmy się kontrolować i co możemy zabrać ze sobą do sypialni (na przykład w formie Sharp’owskiej technologii Plasmacluster), więc warto korzystać z tego dobrodziejstwa.
Ten oczyszcza zasysa powietrze z tyłu i wydmuchuje w górę oraz przed siebie. Jeśli jest prawidłowo ustawiony – wymusza w pomieszczeniu cyrkulację powietrza, co przyspiesza oczyszczanie (wyjaśniłem to niżej). Ale niezależnie od tego, jaki masz w domu sprzęt – doczytaj w instrukcji, w jaki sposób należy prawidłowo go ustawić.
Technologia plasmacluster – krótko i treściwie
Czasami po burzy mówimy, że powietrze jest naelektryzowane oraz że cudnie pachnie. Po małżeńskiej kłótni – podobnie – można powiedzieć że w powietrzu trzaskają iskry. A tak na poważnie, to mocno uogólniając można powiedzieć, że powietrze w naszych domach jest lekko naelektryzowane – różne cząsteczki po prostu unoszą się wokół nas. Oddychamy nimi.
Te cząsteczki mają ładunek dodatni albo ujemny (trochę tak jak baterie) – mówiąc o kompleksowym oczyszczaniu powietrza nie możemy pominąć tej kwestii.
Plazmowy generator jonów brzmi skomplikowanie. Sprowadza się to do dwóch katod, na których powstają molekuły obdarzone albo ładunkiem dodatnim, albo ładunkiem ujemnym. Ot taka mała termobłyskawica. A później wiatrak oczyszczacza zabiera te jony w podróż, aby zadziałać przeciwko grzybom, bakteriom, wirusom i roztoczom kurzu.
Na czym polega jonizacja?
Istnieją różne metody jonizacji, między innymi ujemna albo plazmowa.
Jonizacja ujemna – to bardziej pierwotna metoda, która pozwala uzyskać dużą ilość jonów, ale tylko jonów ujemnych. Podczas jonizacji ujemnej powstaje dodatkowo sporo ozonu, który w większych ilościach nie działa korzystnie na nasze zdrowie.
Jonizacja plazmowa – powstała w procesie rozwijania i udoskonalania technologii jonizacji. W przebiegu jonizacji plazmowej otrzymujemy zrównoważoną ilość jonów ujemnych oraz dodatnich. Każdy z tych jonów jest otoczony cząsteczkami wody, przez co tworzą się tzw. klastry. Jony dodatnie i ujemne w formie klastrów mają odpowiednią trwałość i ciężar – no i generalnie dobrze robią swoja robotę.
Stąd właśnie wzięła się nazwa “Plasmacluster”, czyli jony wytwarzane w procesie jonizacji plazmowej (zamknięte w klastrach z cząsteczkami wody).
Po lewej stronie widoczne są molekuły wody i tlenu, następnie dwie elektrody, a na wyjściu jony dodatnie i ujemne otoczone wodą – czyli zamknięte w klastry. Oto istota technologii Plasmacluster.
Ale samo wygenerowanie tych jonów – w bezpieczny sposób i w odpowiedniej trwałości – to dopiero sukcesu. Trzeba jeszcze te jony rozdmuchać po całym pomieszczeniu. Dzieje się to dzięki temu, że w oczyszczaczach powietrza generator plazmy znajduje się tuż za wiatrakiem, który przepycha powietrze przez filtry.
Podwójne oczyszczanie powietrza
Na tej grafice widać, jak oczyszczacz wydmuchuje pod sufit strumień oczyszczonego i nawilżonego powietrza – wzbogaconego o jony dodatnie i ujemne. Zasysane jest natomiast powietrze, które opada – od dołu i z boków (dla różnych urządzeń będzie to wyglądało nieco inaczej, ale zasada pozostaje zawsze podobna).
Technologie biernego i aktywnego oczyszczania uzupełniają się i wzajemnie podnoszą swoją skuteczność.
Najbardziej istotne jest tutaj to, że dzięki wymuszonej cyrkulacji, która ma miejsce w momencie, gdy wiatrak zasysa powietrze i przepuszcza przez zestaw filtrów (jak na grafice wyżej), jony produkowane przez generator plazmy szybciej rozchodzą się po całym pomieszczeniu (dosłownie wypełniają każdą jego część).
Jakie to ma znaczenie dla nas – konsumentów?
Tak się składa, że znaczenie ma spore.
Taki proces oczyszczania powietrza jest po prostu bardziej skuteczny. Ale nie dostajemy tego za darmo – kluczowe jest prawidłowe postawienie oczyszczacza. Sprzęt musi być umieszczony w taki sposób, żeby ta wymuszona cyrkulacja przebiegała prawidłowo. Np. widziałem raz oczyszczacz, który w ramach oszczędności miejsca w pokoju, stał pod deską do prasowania albo tuż pod biblioteczką przykręconą do ściany. Obydwa te rozwiązania – znacząco obniżają wydajność oczyszczania.
Jonizacja i oczyszczanie powietrza – how it works?
Wiemy już, że w efekcie działania generatora jonów wbudowanego w oczyszczacz, do powietrza dostają się jony dodatnie i ujemne. Logika podpowiada, że jak coś ma plusik i coś ma minusik, to taki układ dąży do połączenia i wyzerowania.
I mniej więcej tak to wygląda. Ale…to wyzerowanie zachodzi na cząsteczkach zawieszonych w powietrzu. W związku z czym cząsteczki ulegają częściowej neutralizacji i opadają na podłogę – na tym właśnie polega aktywne oczyszczanie powietrza.
A o jakich cząsteczkach mowa? Są nimi np. bakterie, wirusy, roztocza, pyłki i różne alergeny. Prześledźmy ten proces jeszcze raz.
Co dzieje się, kiedy jony dodatnie i jony ujemne spotkają na swojej drodze te różne malutkie świństwa?
- Po pierwsze – zmieniają ich strukturę na poziomie molekularnym, czyli uszkadzają białka (w tym te alergizujące):
- dla bakterii i wirusów to oznacza unieczynnienie,
- dla alergenów różnego pochodzenia wygląda to odrobinę inaczej – zmieniona struktura białka na powierzchni obniża bowiem również ich potencjał alergizujący.
- Po drugie – jony oklejają te cząsteczki i powodują ich opadanie na podłogę. Cząsteczki są więc wyłączane w taki sposób z powietrza, którym oddychamy.
Po oczyszczeniu powietrza, jony dodatnie i ujemne łączą się ze sobą w cząsteczkę wody i wracają do otoczenia.
Plasmacluster i walka z naelektryzowanymi pomieszczeniami
To takie dodatkowe działanie oczyszczaczy wyposażonych w generatory jonów. Świetnie sprawdzają się w likwidowaniu tak zwanej elektryczności statycznej.
Co to dla nas oznacza? Kilka rzeczy:
- że cząsteczki kurzu i pyłki, które krążą po pokoju, szybciej opadają na podłogę i nie przywierają do mebli czy tkanin. A to świetna informacja dla alergików,
- do tego jonizacja neutralizuje “naelektryzowane dodatnio powietrze” w miejscach, w których jest dużo sprzętu elektronicznego. Powietrze staje się wówczas świeższe i bardziej przyjemne.
W związku z tym, że oczyszczacze z funkcją Plasmacluster mogą służyć do odświeżania i usuwania nieprzyjemnych zapachów również z ubrań/kombinezonów/kasków etc., to te lepsze urządzenia mają możliwość kierunkowego skierowania powietrza ze strumieniem jonów „do przodu”. Urządzenie zamyka wtedy wywiew i całe powietrze wydmuchuje przed siebie.
Ciekawostka – widoczną konsekwencją używania trybu IonSpot, czyli strumienia jonów, jest wzrost zużycia prądu.
Czy plasmacluster jest bezpieczne?
Zdaję sobię sprawę, że takie określenia, jak “generator plazmy”, “jonizacja”, “aniony” czy “kationy”, brzmią nieco obco. Natomiast, jak pisałem już wyżej, jonizacja powietrza nie jest w przyrodzie czymś obcym.
Jeśli chodzi o samo bezpieczeństwo używania jonizacji w procesie oczyszczania powietrza, to sprawa wygląda następująco:
- produktem ubocznym jonizacji jest powstawanie ozonu – tutaj wszystko zależy od tego, jak dużo tego ozonu powstaje:
- warto podpytać producenta (lub sprzedawcę) danego oczyszczacza, czy sprzęt ma odpowiednie certyfikaty,
- jeśli wybierasz oczyszczacz z jonizatorem, to lepiej wybierz taki wyposażony w generator plazmy, a nie w jonizację ujemną (ostrzową). Generatory plazmy (np. typu Plasmacluster) to urządzenia już oswojone i spełniające wyśrubowane normy bezpieczeństwa,
- niestety nie każdy producent posługuje się certyfikowanymi w wielu krajach rozwiązaniami – zwracaj na to uwagę.
- Drugą sprawą jest kwestia równowagi pomiędzy jonami dodatnimi a ujemnymi
- starsza metoda jonizacji – tzw. jonizacja ujemna – powoduje powstawanie głównie anionów, czyli jonów ujemnych. Taka ujemna jonizacja w niektórych sytuacjach może być zaletą (np. jeśli w pomieszczeniu jest dużo sprzętów elektronicznych), ale na dłuższa metę przewaga jonów ujemnych może być niekorzystna,
- nowsze technologie – wyposażone w plazmowe generatory jonów – produkują jony dodatnie i ujemne w równowadze. Nie zmienia się więc sumaryczny ładunek powietrza w pomieszczeniach. Równowaga jest czymś, co zdecydowanie lubimy.
A co się dzieje z tymi jonami, kiedy już oczyszczą powietrze, zabiją bakterie, zneutralizują wirusy i rozprawią się z cząsteczkami kurzu? Łączą się ze sobą i są zwracane do otoczenia jako cząsteczka wody.
I posprzątane.
Oczyszczanie bierne i czynne – filtry + jonizacja
Zestaw trzech filtrów – od lewej mamy filtr wstępny (na kurz), następnie absorpcyjny (na zapachy i toksyczne gazy) i HEPA (między innymi przeciwko pylą 2,5ppm i 10ppm). Powietrze, po oczyszczeniu poprzez te trzy filtry, zostaje nawilżone na macie ewaporacyjnej i wzbogacone o jony dodatnie oraz ujemne (w odpowiednich proporcjach). Przykład Sharp UA-HG50E-L
Temat jonizacji można zapewne rozwijać w nieskończoność, natomiast warto zapamiętać jedną rzecz – dzięki połączeniu dwóch metod oczyszczania w jednym urządzeniu, jesteś w stanie lepiej zadbać o jakość powietrza, którym oddychasz.
Jeśli masz możliwość wyboru, to dobrą decyzją będzie wybranie oczyszczacza z wbudowanym generatorem plazmowym.
Zostaje nam do omówienia jeszcze jedna kwestia, która dotyczy odpowiedniego nawilżenia powietrza. Powietrze pozbawione alergenów, nieprzyjemnych zapachów, bakterii, wirusów i cząsteczek smogowej chmury, to podstawa dla zdrowego oddychania. Jeśli powietrze będzie jednak zbyt suche albo zbyt wilgotne – trudno mówić o komfortowym oddychaniu i zdrowym powietrzu.
I właśnie o wilgotności jest kolejny wpis – zapraszam 🙂
Na zdjęciu widać ruchomą matę-filtr ewaporacyjny, która nawilża przechodzące przez oczyszczacz powietrze. Po drugiej stronie – na wylocie i jako ostatni etap uzdatniania – znajduje się jonizator.
Serdeczności
Pan Tabletka
Marcin
Potrzebujesz więcej informacji o oczyszczaniu powietrza – zobacz co przygotowałem:
- Wilgotność powietrza a odporność – dowiedz się więcej
- Pan Tabletka i moje podejście do czystego powietrza – moja historia
Bibliografia:
W tym miejscu znajdziesz zebrane informacje wraz z badaniami skuteczności technologii Plasmacluster:
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.