15 pytań i odpowiedzi o oczyszczanie powietrza
Po mojej ostatniej serii wpisów dotyczących oczyszczania powietrza, pojawiło się w moich socjalach sporo różnych pytań i komentarzy. Zebrałem te, które powtarzały się najczęściej i poprosiłem specjalistę z firmy Sharp o pomoc z odpowiedziami. W ten sposób przygotowaliśmy zgrabny poradnik dotyczący wyboru i prawidłowej obsługi oczyszczaczy powietrza.
W końcu, jeśli już kupujesz taki sprzęt – warto wiedzieć, jak prawidłowo go obsługiwać i jakich błędów unikać.
Jeśli jesteś na etapie wyboru oczyszczacza do swojego domu – polecam zacząć lekturę od poniższych wpisów:
***
Niniejszy wpis powstał w ramach mojej współpracy z firmą Sharp, czyli liderem branży oczyszczaczy powietrza z opatentowaną funkcją jonizacji Plasmacluster. W związku z tym, we wpisie występuje ich specjalista i odwołujemy się do oczyszczaczy tej firmy – szczególnie do tegorocznego flagowca UA-HG50E-L.
***
1. Mam wrażenie, że mimo licznych kampanii nagłaśniających kwestie smogu, alergii, szkodliwości dymu tytoniowego etc., ciągle wiele osób nie rozumie czym są oczyszczacze powietrza. Czy możesz wprowadzić moich Czytelników w ten temat, ale tak mega krótko i sprawnie?
[Sharp] Jasne. Na potrzeby takiej przyjaznej, obrazowej komunikacji – od jakiegoś czasu zaczęliśmy nazywać oczyszczacze powietrza – uwaga – odkurzaczami 3D.
Odkurzaczami 3D, czyli urządzeniami, które analogicznie do tradycyjnych odkurzaczy – zamiast powierzchni płaskich – czyszczą nam powietrze. Czy to ważne? Przecież jesteśmy tym, czym oddychamy.
Dalsze porównania nasuwają się już same – każdy odkurzacz ma filtry, ma swoją wydajność i wymaga pewnej konserwacji.
Tak więc, jeśli słowo “oczyszczacz” brzmi dla Ciebie obco – polecam myśleć o tych sprzętach jak o odkurzaczach 3D :), które uzdatniają powietrze w naszych domach.
***
2. Brzmi zachęcająco. To teraz przejdźmy do kwestii praktycznych. Jaki jest najczęstszy problem, z jakim zgłaszają się do Was nowi właściciele oczyszczacza?
[Sharp] Eh, zabawna historia – brzmi trochę jak taki miejski mit technologiczny ;), ale to prawda.
W oczyszczaczu filtry są oryginalnie zapakowane w folię ochronną, dzięki czemu nie chłoną ewentualnych zanieczyszczeń i zapachów podczas transportu i przechowania (czasami to np. okres kilku miesięcy).
I stosunkowo często zdarza się nam, że zgłaszają się przerażeni Klienci, że ich oczyszczacz zaczyna się trząść i wydaje różne dziwne dźwięki.
No i właśnie zwykle okazuje się, że nie rozfoliowali filtrów.
To oczywiście jest dokładnie opisane w instrukcji i na opakowaniu, ale czasami chęć jak najszybszego uruchomienia tego sprzętu wygrywa z logiką.
Zachęcam więc, żeby przed uruchomieniem oczyszczacza – chociaż pobieżnie – zapoznać się z instrukcją.
***
***
3. To podobna sytuacja jak prośba panów z działu IT, żeby sprawdzić, czy jeśli nie działa drukarka to na pewno jest podłączona do prądu 😉 – samo życie.
Skoro jesteśmy przy problemach – z Waszej perspektywy – jaki jest najpoważniejszy błąd w użytkowaniu oczyszczacza w domu?
[Sharp] Wydaje się nam, że aspektem, który bardzo często jest pomijany – a ma kluczowe znaczenie – jest umiejscowienie oczyszczacza w pokoju. W dużym skrócie polega to na tym, że:
- żeby oczyszczacz działał sprawnie, musi mieć możliwość wygenerowania rotacji powietrza w całym pomieszczeniu
- i trzeba go tak w pokoju umiejscowić, żeby nic nie zaburzało tej rotacji – i właśnie z tym aspektem wiąże się najwięcej problemów:
- jest grupa osób, która stara się schować oczyszczacz tak, żeby był niewidoczny – a to za meblami, a to pod stołem, pod deska do prasowania czy za kotarą
- niestety, w takim układzie oczyszczacz będzie “mielił” tylko to powietrze w pobliżu i nie oczyści nam całego pomieszczenia.
Jak więc zrobić to dobrze?
- idealnie byłoby postawić ten sprzęt w pobliżu miejsca, z którego dostają się zanieczyszczenia – na przykład nieszczelnego okna czy drzwi balkonowych, oczyszczacz będzie wtedy pełnił funkcję takiej naturalnej bariery ochronnej
- kluczowe jest, żeby nic nie blokowało wlotu i wylotu powietrza
- mam wrażenie, że to można łatwo wyczuć – kiedy oczyszczacz ustawimy na pełną moc, w pokoju prawie że widać jak powietrze krąży i z każdym przejściem przez zestaw filtrów, nawilżacz i jonizator – staje się przyjemniejsze i zdrowsze.
***
4. Jeszcze jakaś wskazówka? Coś, co pozwoli uniknąć jakiejś wtopy?
[Sharp] Jeśli z jakiegoś powodu przestajecie używać oczyszczacza (wyjazd na wakacje, lato, ferie itd.) – pamiętajcie, żeby wylać wodę z pojemnika nawilżacza, pojemnik zostawić otwarty i wyczyścić kasetę z matą ewaporacyjną. W innym przypadku dosyć łatwo sobie wyobrazić, co stanie się z taką wodą pozostawioną w zamkniętym pojemniku na kilka tygodni.
Polecam więc zadbać o tę drobnostkę.
***
5. Najczęściej powtarzającym się pytaniem w komentarzach była sprawa “W jaki sposób dopasować moc oczyszczacza do domu/mieszkania?”
[Sharp] Zgadzam się, to bardzo ważna sprawa – w końcu chcemy, żeby oczyszczacz miał wystarczającą moc i żeby jego działanie było takie jak trzeba. Ma to też związek z ceną – słabsze oczyszczacze, dopasowane do mniejszych pomieszczeń są tańsze od tych mocniejszych.
Pierwsza ważna kwestia przy wybieraniu oczyszczacza jest taka, że należy brać pod uwagę powierzchnię, a w zasadzie kubaturę największego pomieszczenia, w którym ten sprzęt będzie pracował.
Najczęstszym błędem jest tutaj dopasowanie mocy do całej powierzchni lokalu. Ze względu na bariery architektoniczne (ścian i drzwi), oczyszczacz pracujący w sypialni, gdzie często mamy przymknięte drzwi, nie będzie w stanie oczyścić powietrza w pokoiku dziecka po drugiej stronie domu.
Dopasowujemy więc moc oczyszczacza do powierzchni największego pokoju, nie do łącznej powierzchni mieszkania.
***
6. Czyli co możemy wtedy zrobić z innymi pokojami?
[Sharp] Opcji jest kilka – można kupić kilka urządzeń do pomieszczeń, w których spędzamy najwięcej czasu (w praktyce to zwykle sypialnie i pokój dzienny) albo kupić jedno urządzenie i przesuwać je między pokojami.
My zwykle doradzamy naszym klientom, żeby zaczęli od jednego urządzenia – sprawdzili, czy jedno im wystarcza i czy radzą sobie z przestawianiem go między pokojami. Jeśli to kłopotliwe albo po prostu stwierdzą, że działanie oczyszczacza jest na tyle wyraźne i korzystne – bo lepiej się śpi, bo objawy alergii na roztocza kurzu i pyłki zmalały, bo dzieciaki chorują rzadziej – że chcą dokupić kolejne urządzenie, to nic nie stoi na przeszkodzie.
Jako przedstawiciel firmy Sharp mogę jeszcze dodać, że dbamy o to, żeby nasze urządzenia, np. Sharp UA-HG50E-L, miały wygodne uchwyty i zestawy kółek, co znacznie ułatwia ich przestawienie między pokojami, bo w zasadzie nie wymaga użycia siły.
***
***
7. A co jeśli ktoś ma powierzchnię pokoju jakby “na granicy” – lepiej wybrać mocniejsze czy słabsze urządzenie?
[Sharp] Najlepiej wybrać urządzenie albo idealnie dopasowane, albo z lekką nadwyżka mocy.
Działa tutaj ta sama zasada, co z samochodami. Jeśli mamy zapas mocy – silnik pracuje ciszej i wydajniej, zarówno na standardowych obrotach, jak i w sytuacji, kiedy trzeba go lekko dogrzać (czyli tuż po wietrzeniu pokoju, kiedy wraz ze świeżym powietrzem wpada nam fala smogu i zanieczyszczeń).
Kiedy brakuje nam mocy, czyli kiedy próbujemy oczyścić pomieszczenie zbyt słabym urządzeniem, to ono będzie musiało pracować w zasadzie non stop na najwyższych obrotach, czyli w trybie najgłośniejszym i najmniej przyjaznym. Sam proces oczyszczania powietrza będzie również zajmował więcej czasu i zużywał więcej energii.
Ale lepiej też nie przesadzać z nadwyżką mocy, bo kiedy zbyt mocny oczyszczacz wstawimy do małego pokoju – jego praca będzie wyraźnie odczuwalna i rotacja powietrza, którą urządzenie wywoła, będzie sprawiała wrażenie “przeciągu” w pokoju i może być nam zimno.
Najlepiej dopasować moc oczyszczacza do kubatury największego pomieszczenia (nie całego lokalu) albo wybrać urządzenie ciut mocniejsze. |
***
8. To kolejne pytanie od moich Czytelników: czy do oczyszczaczy z wbudowanym nawilżaczem można dolewać olejków eterycznych? I jak się ma praca oczyszczacza do aromaterapii?
[Sharp] Niestety, oczyszczacze powietrza – przynajmniej te, które reagują na zapachy – nie będą w stanie odróżnić zapachu dymu papierosowego, który wpada oknem od sąsiadów, smażonej ryby czy właśnie zapachu olejków eterycznych.
Oczyszczacz posiadający czujnik zapachów będzie podczas stosowania olejków nieco wariował i wchodził na najwyższe obroty. I pracował do momentu aż usunie zapach z pomieszczenia.
Trzeba więc rozdzielić w czasie aromaterapię od oczyszczania powietrza.
Tutaj mogę podrzucić ciekawostkę – otóż jeśli używacie w domu nebulizatora do robienia inhalacji z lekami, to taka mgiełka również będzie rozpoznana jako zanieczyszczenie i spowoduje przyspieszenie pracy oczyszczacza.
I na koniec – niestety nie zaleca się wlewania olejków eterycznych wprost do nawilżacza wbudowanego w te sprzęty 3w1. Taki olejek może przyspieszyć zatykanie filtrów i co gorsza może tak głęboko wejść w filtr HEPA czy w filtr węglowy, że powietrze wydmuchiwane z oczyszczacza jeszcze dobre kilka dni będzie pachniało tym olejkiem.
***
9. Jaką wodę wlewać do zbiornika nawilżacza?
[Sharp] Najlepsza będzie po prostu woda z kranu. Ta woda jest specjalnie uzdatniana, żeby opóźniać rozwój mikroorganizmów.
Taka woda, w porównaniu np. z wodą destylowaną, zawiera też pewną ilość minerałów, co będzie korzystne dla naszego zdrowia.
***
***
10. A jak z solankami do inhalacji i wodą wysokozmineralizowaną?
[Sharp] Od czasu do czasu – ok, ale warto pamiętać, że konsekwencją używania wody wysokozmineralizowanej do nawilżania pomieszczenia będzie przyspieszone osadzanie się kamienia na macie ewaporacyjnej, czyli tym ruchomym elemencie nawilżacza.
W razie czego, ten kamień można w prosty sposób usunąć, przemywając filtr roztworem kwasku cytrynowego (co jest dokładnie opisane w instrukcji obsługi).
***
11. W oczyszczaczach powietrza 3w1, czyli takich składających się z nawilżacza, oczyszczacza i funkcji jonizacji – jonizacja wydaje się być najbardziej ulotnym efektem. W jaki sposób możemy ją realnie odczuć?
[Sharp] Jest w tym trochę prawdy, mógłbym powiedzieć, że osoby z wyczulonymi zmysłami poczują, że powietrze w ich domu jest lekko “odświeżone” i odelektryzowane. To efekt podobny do tego, w jaki sposób odczuwamy powietrze po burzy w lesie. Trudno do końca określić co się w takim powietrzu zmiania, a jednak “smakuje ono inaczej”.
Ta analogia do lasu nie jest przypadkowa, ponieważ las po burzy to taka okoliczność, w której naturalnie w powietrzu występuje bardzo dużo cząsteczek zjonizowanych. I jest to zjawisko, które inżynierowie Sharpa starali się odwzorować.
Natomiast najbardziej spektakularny efekt to likwidowanie elektrostatyczności biernej w pomieszczeniach. Czyli jeśli w pomieszczeniu pracuje nam urządzenie z uruchomioną funkcją Plasmacluster, to ubrania, włosy i przedmioty nie będa się elektryzowały.
Różnicę odczują również alergicy. Ponieważ najbardziej pożądanym skutkiem jonizacji jest zmniejszenie w powietrzu ilości cząsteczek zawieszonych i osłabienie ich potencjału alergizującego i patogennego – głównie chodzi tutaj o roztocza kurzu, pyłki, zarodniki grzybów i pleśni.
Im w powietrzu mniej alergenów, tym objawy alergii i astmy powinny być słabsze.
***
Jeśli jesteś na etapie wyboru oczyszczacza do swojego domu – polecam zacząć lekturę od poniższych wpisów:
***
12. Czy lepiej wybrać oczyszczacz z jonizacją czy bez jonizacji?
[Sharp] Jonizacja daje możliwość aktywnego oczyszczania powietrza, które wspiera i uzupełnia oczyszczanie bierne (przy pomocy zestawów filtrów). Posłużę się tutaj jeszcze raz tabelą z mojego ostatniego wpisu:
Jonizacja jako metoda oczyszczania – esencja dla niecierpliwychW telegraficznym skrócie – jonizacja to skuteczna metoda na oczyszczenie powietrza w naszym domu. Najlepiej wybierać oczyszczacze, które mają dwukierunkowy sposób działania, czyli przy pomocy filtrów oraz poprzez jonizację. Te metody uzupełniają się wzajemnie. Jonizacja, czyli aktywne oczyszczanie powietrza – co neutralizuje?
Dla kogo przeznaczony jest oczyszczacz powietrza z jonizacją?
Oczyszczacz z jonizacją – warto czy nie warto?
*te właściwości są zależne od rodzaju wykorzystanej technologii – dotychczas przeprowadzone badania działania Plasmacluster (czyli jonizacji opatentowanej przez Sharpa) potwierdziły, że potrafi ona wyeliminować i unieszkodliwić 27 gatunków drobnoustrojówhttps://global.sharp/pci/en/certified/pdf/viruses_01.pdf |
***
13. Hasło “jonizacja i jonizator” – brzmi obco i dla wielu osób wrogo, czy słusznie?
[Sharp] Rozumiem, że samo określenie “jonizacja i jony” może wydawać się nieco ztechnikalizowane i przez to wrogie.
Natomiast warto mieć świadomość, że efekt działania jonizatora to produkcja cząsteczek, które naturalnie występują w przyrodzie, na przykład wysoko zjonizowane powietrze możemy znaleźć po burzy w lesie albo nad wodospadem. Czy przebywanie w lesie jest niebezpieczne? Jasne, że nie jest.
Natomiast zgodzę się tutaj, że starszej generacji jonizatory albo jonizatory nieposiadające odpowiedniej certyfikacji, jako skutek uboczny pracy produkują ozon, który w zbyt dużych ilościach może być niebezpieczny.
Do tematu ozonu jeszcze wrócimy, ale pozwól, że się upewnię – jaką mamy gwarancję, że te oczyszczacze z wbudowanym modułem jonizatora Plasmacluster są bezpieczne?
[Sharp] Żeby tego typu urządzenie mogło być wprowadzone do sprzedaży, musi przejść odpowiednie dla danego kraju certyfikacje i spełniać określone normy bezpieczeństwa (np. dla emisji ozonu).
Niezależnie od tych norm międzynarodowych, firma Sharp prowadzi swoją wewnętrzną kontrolę bezpieczeństwa i certyfikacji – mając normy ostrzejsze niż te międzynarodowe.
Jonizacja Plasmacluster jest technologią rozwijaną przez Sharpa od ponad 20 lat. To może nie jest argument naukowy, natomiast warto wziąć pod uwagę, że na całym świecie działa już ponad 90 mln urządzeń z modułem jonizacji Plasmacluster.
Tutaj znajdziesz link do listy organizacji z różnych krajów, które potwierdziły, że nasze urządzenia sprzyjają zdrowiu i są korzystne jeśli chodzi o wspomaganie leczenia np. chorób alergicznych. Bo do tego, że usuwanie z powietrza w naszych domach cząsteczek smogu jest procesem z wszech miar korzystnym, nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
***
***
14. Ok, wspomniałeś już, że jako produkt uboczny działania jonizatorów może powstawać ozon. Jak to wygląda w przypadku Plasmacluster?
[Sharp] Dobrze, że o to pytasz.
W oczyszczaczach powietrza możemy znaleźć jonizatory różnej generacji. W urządzeniach starszego typu, gdzie przebiega tak zwana jonizacja anionowa, tego ozonu powstawało znacznie więcej niż w jonizatorach, które produkują zrównoważoną ilość jonów dodatnich i ujemnych.
W naszej technologii Plasmacluster, ilość powstającego ozonu jest minimalna, mówiąc obrazowo – to ilość 50-razy mniejsza niż dopuszczalne normy. No i warto pamiętać, że ozon w niewielkich ilościach występuje w środowisku naturalnym, więc nawet ta ilość 50-krotnie mniejsza od normy nie wpływa w zauważalny sposób na nasze zdrowie.
Natomiast faktycznie, kupując urządzenie wyposażone w jonizator, warto upewnić się u sprzedawcy, że jest to sprzęt certyfikowany, który spełnia odpowiednie normy. Warto też zwrócić uwagę, żeby był to jonizator nowszej generacji – najlepiej produkujący jony dodatnie i ujemne w podobnej równowadze jak te występujące w środowisku naturalnym.
***
15. A jaka jest żywotność jonizatora Plasmacluster? Czy one się psują?
[Sharp] Żywotność tego modułu jest przewidziana na około 10 lat ciągłej pracy. A ryzyko ewentualnych usterek szacujemy na około 0,05%, czyli 1 egzemplarz na 200 może być wadliwy. Oczywiście w takiej sytuacji Klientom przysługuje serwis i wymiana.
***
Zakończenie
Mam nadzieję, że te powyższe odpowiedzi pomogą Wam lepiej ogarnąć i zrozumieć Wasze oczyszczacze.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania o ich funkcjonowanie – śmiało daj znać w komentarzu.
Serdeczności
Pan Tabletka
Marcin
***
Jeśli jesteś na etapie wyboru oczyszczacza do swojego domu – polecam zacząć lekturę od poniższych wpisów:
***
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.