Zespół PIMS u dzieci – co każdy rodzic powinien o nim wiedzieć?
W ostatnich tygodniach wzrosła liczba doniesień o tzw. zespole pocovidowym u dzieci, czyli PIMS (a właściwie PIMS-TS). Nic dziwnego, że nowe informacje wywołały niepokój wśród rodziców – w końcu do tej pory jedyną “dobrą” stroną koronawirusa był fakt, że dzieciaki przechodzą chorobę, którą wywołuje łagodnie lub bezobjawowo. Aby rozwiać liczne wątpliwości i odpowiedzieć na naglące pytania, opracowałem ten wpis, w którym wyjaśniam, czym tak naprawdę jest zespół PIMS, co może na niego wskazywać i w jaki sposób uważny rodzic powinien zareagować, gdy zauważy u swojego dziecka potencjalne objawy zespołu pocovidowego.
No właśnie… czym w zasadzie jest PIMS?
PIMS, a właściwie PIMS-TS (ang. Paediatric Inflammatory Multisystem Syndrome Temporally Associated with SARS-CoV-2), to wieloukładowy zespół zapalny powiązany z wirusem SARS-CoV-2. Wynika z rozregulowania pracy układu immunologicznego, do którego dochodzi po przebyciu zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Pierwsze doniesienia o chorobie pojawiły się już w maju 2020 roku, jednak ze względu na stosunkowo niewielką liczbę przypadków, informacje na ten temat były szczątkowe. Potem rozpoczęły się wakacje, poluzowanie obostrzeń, a na koniec dzieciaki wróciły do szkół…
I wtedy się zaczęło.
PIMS u dzieci – tykający zegar
PIMS porównać można do bomby z opóźnionym zapłonem. Rozwija się ok. 2-4 tygodni po zakażeniu koronawirusem (niektórzy twierdzą, że nawet do 5 tygodni), niezależnie od przebiegu choroby COVID-19. Masowy powrót do szkół sprawił, że dzieci zarażonych COVID-19, a tym samym narażonych na wystąpienie zespołu PIMS, zaczęło przybywać. Szczyt liczby diagnozowanych przypadków PIMS wypadł w Polsce na przełomie października i listopada.
Zebrane do tej pory dane pozwoliły na opracowanie polskich wytycznych rozpoznawania i leczenia zespołu PIMS.
Pocieszający jest fakt, że obecnie dotyka on 1/1000 dzieci zakażonych koronawirusem, a wczesne rozpoczęcie leczenia pozwala na utrzymanie śmiertelności na niskim poziomie 1-2%. |
Co zatem możemy zrobić jako rodzice?
Przede wszystkim nie panikować! Należy jednak nauczyć się uważnie obserwować swoje dziecko, aby w razie potrzeby zareagować na czas.
Jak wygląda typowy pacjent z PIMS?
Zdecydowana większość przypadków PIMS dotyczy dzieci w wieku wczesnoszkolnym, czyli od 7 do 9 lat. No właśnie… – większość. Nie oznacza to, że PIMS nie rozwinie się u młodszych lub starszych dzieci. Szacuje się, że może pojawić się u osób w wieku od 0. do 20. r.ż.
Jak sama nazwa wskazuje, PIMS jest chorobą wieloukładową. Oznacza to, że rozstrojony układ odpornościowy produkuje przeciwciała, które sieją spustoszenie w całym organizmie i dają przy tym bardzo różne objawy.
Gorączka i „pogorszenie” dzieci?
Przebieg zespołu PIMS może wyglądać bardzo różnie, jednak zawsze, ale to zawsze, u dziecka występuje wysoka gorączka (38,5°C lub więcej), utrzymująca się przez min. 3 dni. Obecność gorączki to kryterium zero-jedynkowe – jeśli dziecko nie ma gorączki, dolega mu coś innego.
W typowym przebiegu PIMS pogorszenie stanu zdrowia dziecka przypada mniej więcej na 5. dobę od wystąpienia gorączki. W międzyczasie pojawiają się objawy chorobowe ze strony przynajmniej dwóch różnych układów, np.:
- pokarmowego – wymioty, biegunka, silny ból brzucha (często mylony z zapaleniem wyrostka robaczkowego);
- krążenia – zaburzenie rytmu serca;
- limfatycznego – powiększone węzły chłonne;
- skórno-śluzówkowego – wysypka (najczęściej w postaci rozlanych plam, choć nie jest to regułą), obrzęk i zaczerwienienie wewnętrznej części dłoni i stóp, nieropne zapalenie spojówek, popękane, czerwone usta i “truskawkowy język”.
Dziecko z zespołem PIMS jest również bardzo osłabione – zwracamy więc uwagę na wszelkie zmiany jego zachowania, drażliwość lub apatię.
Jak widzisz, dzieci mogą przechodzić PIMS w rozmaity sposób – nie jest to zatem choroba łatwa do zdiagnozowania.
Jeśli Twoje dziecko miało styczność z SARS-CoV-2, koniecznie poinformuj o tym swojego pediatrę, gdyż ta informacja może diametralnie zmienić sposób interpretacji objawów. |
***
Z uwagi na istotę gorączki w zespole PIMS, zapraszam także do wpisu z analizą termometrów – będzie bardzo pomocny:
A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zbijaniu gorączki u dzieci – zapraszam do mojego kursu dla uważnych rodziców:
- Audiobook – kurs – „Opanuj gorączkę” dla rodziców.
***
Jak leczymy PIMS u dzieci?
Każde dziecko, u którego lekarz podejrzewa PIMS, musi zostać poddane hospitalizacji. Całodobowa opieka zespołu medycznego ma na celu zapewnienie dziecku maksymalnego bezpieczeństwa, zwłaszcza w przypadku pojawienia się nagłych powikłań choroby (np. wstrząsu).
Pierwszą procedurą przeprowadzoną po przyjęciu do szpitala jest wykonanie testów na COVID-19:
- oznaczenie przeciwciał, by potwierdzić przebytą wcześniej infekcję,
- wymaz z gardła, by sprawdzić, czy dziecko nadal nie przechodzi zakażenia.
Oczywiście konieczne są również inne badania laboratoryjne, pozwalające ocenić stan ogólny dziecka. Jednym z najważniejszych jest oznaczenie poziomu białka CRP, którego wzrost związany jest zazwyczaj z toczącym się w organizmie stanem zapalnym.
Leczenie PIMS polega na podaniu dziecku leków immunomodulujących, takich jak immunoglobuliny, glikokortykosteroidy lub leki biologiczne. Często wymagane jest także leczenie przeciwkrzepliwe w postaci indywidualnie dopasowanych dawek kwasu acetylosalicylowego*.
*Uwaga! Nie podawaj dziecku kwasu acetylosalicylowego na własną rękę – to bardzo niebezpieczne!
Szczęście w nieszczęściu jest takie, że dzieciaki chorujące na PIMS dobrze reagują na wprowadzone leczenie i szybko obserwuje się poprawę ich stanu zdrowia.
W PIMS najbardziej obawiamy się powikłań kardiologicznych w postaci tętniaków naczyń wieńcowych. Mogą pojawić się one zarówno w fazie ostrej choroby, jak i do kilku tygodni po wyjściu ze szpitala, dlatego dziecko z podejrzeniem PIMS automatycznie staje się pacjentem kardiologicznym, u którego kilkakrotnie powtarzane jest badanie EKG oraz echo serca.
PIMS – podsumowanie dla rodziców
Podsumujmy, co każdy rodzic powinien zapamiętać z tego wpisu:
- COVID-19 to stosunkowo nowa choroba, wciąż się jej uczymy i dowiadujemy czegoś nowego – powyższe informacje bazują na wiedzy, jaką mamy na dzień dzisiejszy,
- obserwujemy uważnie każde dziecko, które miało styczność z SARS-CoV-2, nawet jeśli nie rozwinęło żadnych objawów COVID-19,
- pojedyncze dolegliwości wcale nie muszą wskazywać na PIMS – zwracamy uwagę na zespół objawów, w skład którego obowiązkowo wchodzi gorączka powyżej 38,5°C utrzymująca się min. 3 dni,
- jeśli podejrzewamy PIMS – nie zwlekamy, szybko kontaktujemy się z pediatrą!
Pamiętaj, że spokój rodzica to podstawa w trudnych sytuacjach zdrowotnych dziecka. Bardzo ważna jest CZUJNOŚĆ i OBSERWACJA, aby nie przegapić pojawiających się objawów.
Oby nic złego się nie wydarzyło i oprócz czujności nic więcej nie było potrzebne.
Serdeczności
Pan Tabletka
Marcin
***
Źródło:
https://przegladpediatryczny.pl/files/4305.pdf
***
P.S. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym, jak rozwija się układ odpornościowy dziecka, jak można go wzmacniać i mu nie zaszkodzić – zapraszam do mojej książki/audiobooka „Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?”
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.