Padma Basic – analiza i opinia Pana Tabletki

• mech islandzki – 40 mg
• owoc migdałecznika – 30 mg
• korzeń lukrecji – 15 mg
• ziele babki – 15 mg
• ziele Sida Cordifolia – 10 mg

Wg. producenta wymienione składniki odpowiadają za poprawę odporności.

Jest to dość ciekawe połączenie, ale…

w przypadku tego preparatu nie mamy do czynienia z wyciągami, a sproszkowanymi surowcami roślinnymi.

Co to oznacza?

Ilości poszczególnych składników są znikome. Wyciągi to niejako skoncentrowane produkty obróbki surowców roślinnych, które zawierają w sobie, mówiąc obrazowo, bardzo dużo substancji aktywnych – czyli tego, co z tej konkretnej rośliny na nas działa. Jeśli mamy preparat, do którego zamiast tego koncentratu (wyciągu) „włożono” sproszkowany surowiec , to tych substancji aktywnych będzie w nim hmm.. niewiele. I tu mamy przykład takiego produktu. 

Ciężko wg mnie mówić w takiej sytuacji o poprawianiu odporności naszego organizmu. A nawet gdyby dawki były większe, mamy tutaj surowce głownie o działaniu powlekającym (mech, babka), czy też Sida Cordifoliia stosowana w leczeniu kataru w medycynie ajurwedyjskiej. 

Osobiście nie widzę korzyści ze stosowania takich składników w przypadku zdrowego organizmu.

Trochę niepokoi mnie obecność w tym zestawieniu korzenia lukrecji. W prawdzie dawka surowca w jednej kapsułce Padmy jest około 100 razy mniejsza niż jednorazowa zalecana dawka lecznicza, nie mniej jednak, w celach leczniczych można stosować korzeń lukrecji przez 1 do 4 tygodni. Przedawkowanie lub długotrwałe stosowanie może skutkować działaniami niepożądanymi, w postaci wzrostu ciśnienia tętniczego krwi, hipokaliemii (niedobór potasu we krwi), a także objawów z nią związanych. Ciężko powiedzieć jak przewlekłe stosowanie tak niskich dawek wpłynie na nasz organizm. 

• owoc migdałecznika – 30 mg
• ziele Sida Cordifolia – 10 mg
• kwiat goździka – 12 mg
• korzeń waleriany – 10 mg
• kamfora naturalna – 4 mg

Wg. producenta wymienione składniki odpowiadają za wspieranie prawidłowego krążenia.

I kolejna mieszanka sproszkowany ziół – idąc za tym, o czym wspominałem wyżej, ilość substancji aktywnych będzie tutaj niewielka. 

W tym przypadku nie podoba mi się obecność kamfory. Choć jej stosowanie doustne nie jest bezpośrednio zabronione w Europie, to jednak jest to składnik o bardzo silnym działaniu, stosowany przeważnie zewnętrznie. 

Osobiście jestem mocno przeciwny doustnemu stosowaniu kamfory – nie bez powodu to zabronione w USA.

• owoc migdałecznika – 30 mg
• kwiat goździka – 12 mg
• ziele rdestu – 15 mg
• kwiat nagietka – 5 mg

Składniki wspierające wg. producenta układ oddechowy.

W tym zestawieniu faktycznie znajdują się surowce stosowane w leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych. Nie jestem pewien, czy takie działanie jest potrzebne zdrowemu organizmowi – oczywiście zakładając, że tak niskie dawki zapewnią efektywne działanie preparatu.

• korzeń Costusa – 40 mg
• owoc miodli indyjskiej – 35 mg
• owoc kardamonu – 30 mg
• czerwone drewno sandałowe – 30 mg
• owoc korzennika – 25 mg
• owoc Aegle Sepiar – 20 mg
• siarczan wapnia – 20 mg
• ziele orlika – 15 mg
• ziele pięciornika – 15 mg
• kłącze hedychii – 10 mg
• liść sałaty – 6 mg

To kolejna porcja sproszkowanych ziół, w niewielkich ilościach.

W przypadku tych składników preparatu, producent nie wyszczególnia ich roli – no ale chyba każdy wie, w czym może mu pomóc stosowanie sałaty w kapsułkach, co nie?

Jeśli chodzi o moją opinię na temat preparatu Padma Basic, to mam ciężki orzech do zgryzienia.

Kierując się kryteriami medycyny zachodniej, mamy do czynienia z preparatem ziołowym, w którego skład stanowią sproszkowane surowce roślinne – nie posiadają one żadnej standaryzacji, a także ich ilości w mojej opinii są zbyt małe, by można było mówić o jakimkolwiek działaniu nasz organizm.

Co więcej, bardzo nie podoba mi się obecność kamfory w tym preparacie –  jest to co prawda dobrze znana nam substancja, od pokoleń stosowana zewnętrznie. Jednakże przyjmowana doustnie w wyższych dawkach może mieć ona toksyczne działanie.

Dodatkowo cena preparatu jest stosunkowo wysoka.

Niemniej jednak, mamy tutaj do czynienia z mieszanką ziół pochodzenia tybetańskiego – bazując na wiedzy opartej o medycynę konwencjonalną ciężko jest mi ocenić ich „moc”, dlatego moja opinia na ten temat oparta bazuje na standardach medycyny zachodniej.

***

Aktualną cenę (od 94 do 125 zł) i dostępność Padma Basic sprawdzisz tutaj