ScrollToTop
Neosine, Groprinosin, eloprine - opinia

Neosine, Groprinosin czy Eloprine? Który jest najlepszy? Opinia…

Artykuły, Warto przeczytać

20 września 2022

Neosine czy Groprinosin? A może Eloprine lub Pranosin? Co lepiej  sprawdzi się w przeziębieniu? Co będzie lepsze na odporność? W tym wpisie postaram się odpowiedzieć na kilka ważnych pytań i pokazać stan rzeczy tak, jak ja go widzę.

Czy 6 lat temu słyszałeś o syropkach na wirusy?

Nie, założę się, że nie. Wtedy ich jeszcze nie reklamowano, bo były tylko na receptę.

Mam dla Ciebie krótką historię autobiograficzną.

Jakieś 7 lat temu byłem na 5 roków studiów – kończyłem farmację na UJ. I pewnego razu przydarzyło mi się takie mocniejsze przeziębienie. Grzecznie poszedłem do pani doktor i chcąc zabłysnąć poprosiłem o „lek przeciwwirusowy”, zamiast antybiotyku. Ot się kiedyś wydawało człowiekowi, że pozjadał wszystkie rozumy. Ale to już mi przeszło.

I dostałem taką receptę na jeden z tych leków z nagłówka. Wcześniej pani doktor musiała przewertować kilka książek, żeby tę nazwę odszukać, bo stosowało się te leki rzadko. Później obszedłem pół miasta w poszukiwaniu jednego opakowania, a i tak musiałem zamówić w aptece „na za dwa dni” (teraz od razu sprawdziłbym dostępność na KtoMaLek.pl). Tak się kończy mędrkowanie.

Jakiś rok później kończyłem obowiązkowy, półroczny staż w aptece. I zbiegło się to ze zmianą kategorii dostępności Neosine i Groprinosinu z „na receptę” na „bez recepty”. I z dnia na dzień zaczęło się tego sprzedawać kilkadziesiąt opakowań. Pacjenci mali i duzi, zamiast wychodzić bez niczego – wychodzili z syropkami na wirusy.

Czy to 6 lat temu ten lek zyskał cudowne właściwości? Czy dokonano jakiegoś przełomowego odkrycia?

Pewnie, że nie.

Tak działa machina marketingowa firm. Reklama + dobrze dopasowany produkt (lek) i ogień…

Tylko po co było reklamować coś, czego pacjenci nie mogli kupić sobie sami? Ale kiedy już mogli…

A teraz sporo rodziców, na pierwsze kichnięcie dziecka biegnie do apteki po Neosine/Eloprine/Groprinosin itd…

I szczerze powiedziawszy od tamtego czasu to niewiele się nie zmieniło w sprawie tych syropów (no może poza tym, że dostępne są też tabletki pod tą samą nazwą i z tą samą substancją czynną). Ciągle ludziska stosują je na inne schorzenia niż powinni, reklamy ciągle cisną półprawdy. 

***

Jak działa Neosine czy Groprinosin?

Pierwsze skojarzenie jest takie:

  • antybiotyk – zabija bakterie
  • to lek przeciwwirusowy – zabija wirusy

Niestety to nie jest takie proste. Substancją czynną Neosine/Groprinosin/Eloprine/Pranosin – jest związek o nazwie izoprynozyna (Inosinum pranobexum). I ten związek – mobilizuje układ odpornościowy do walki z wirusami. Sam bezpośrednio tych wirusów nie niszczy.

Co więcej, nie ma solidnych badań, które potwierdzają skuteczność izoprynozyny w skracaniu czasu trwania infekcji górnych dróg oddechowych i przeziębień (!).

Dobrze to rozumiesz. Prawdopodobnie te leki nie działają na te schorzenia, na które są stosowane najczęściej. Ale mają inną ważną zaletę – charakteryzują się dobrym profilem bezpieczeństwa. Czyli prawdopodobnie nie działają, ale i nie szkodzą.

***

książka odporność pan tabletkaChcesz wiedzieć więcej o tym jak zadbać o odporność dziecka i jak jej nie szkodzić? Napisałem dla Ciebie książkę:

  • „Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować” – tutaj dowiesz się o niej więcej

***

 

 

 

Kiedy stosowanie izoprynozyny może być uzasadnione?

Opierając się na informacjach z charakterystyk produktów leczniczych, wychodzi nam:

  • w ospie wietrznej, półpaścu
  • zakażeniach skóry i błon śluzowych wywołanych wirusem opryszczki typu I lub II,
  • w innych zakażeniach o etiologii wirusowej, np. podostrym stwardniającym zapaleniu mózgu,
  • wspomagająco (!) u osób z obniżoną odpornością, w przypadku nawracających zakażeń górnych dróg oddechowych.

Przypomnij sobie to, kiedy następnym razem będziesz rozważać zastosowanie Neosine, Groprinosinu, Eloprine i innych 😉

***

…bo byliśmy na wizycie i lekarz powiedział, że antybiotyk nie jest potrzebny, to zapisał nam Neosine/ Groprinosin/Eloprine…

No właśnie. Bo jak to wziąć w pracy wolne, iść z dzieckiem do lekarza i wyjść tylko z dobrym słowem? Nawet antybiotyku lekarz nie zapisał? Coś się chyba nie zna…

Niestety ciągle pokutuje nam takie przekonanie w narodzie. I ręka świerzbi i sumienie dokucza – no coś trzeba temu dziecku podawać, skoro już twierdzi, że choruje. Więc ciśniemy lekarza.

I lekarze dla świętego spokoju zapisują te syropki z izoprynozyną. Jako mniejsze zło. Żeby się rodzic uspokoił.

I to postępowanie ma nawet jakąś swoją mądrą nazwę, tylko akurat nie pamiętam. W każdym razie rozumiem tę sytuację i łączę się w bólu.

***

Czy nadużywamy tych syropków?

Dużo osób mnie o to pyta.

Oczywiście, że nadużywamy. Ja czasami mam wrażenie, że niektóre dzieci od pierwszego kichnięcia i kaszlnięcia żywią się tylko syropami.

***

Złota myśl Pana Tabletki na podsumowanie

Słucham tych reklam i ciągle zastanawiam się, dlaczego robią z nas półgłówków. Czy dlatego, że 90% z Polaków kończy swoją edukację zdrowotną na poziomie szkoły średniej – czyli mniej więcej wie, gdzie jest mózg, gdzie nerki i gdzie wątroba? I słucham tych reklam w radiu i nieraz bywa, że zapłaczę.

Dużo się jeszcze musi zmienić w naszej mentalności. Ale do momentu, aż nie zostanie ograniczona ilość reklam w mediach –  nie zmieni się nic.

 

Zdrowotności,

Pan Tabletka

Marcin

***

Jako alternatywę do Neosinów, Groprinosinów i innych, polecam syrop z cebuli, albo Rubinowy Miodek. Fajnie też się sprawdza, tak na wygrzanie – napar z kwiatów lipy i czarnego bzu, z imbirem, goździkami i cynamonem – po więcej takich przepisów dla zdrowia prosto z natury zapraszam na zdrownik.pl

zdrownik.pl

Kliknij w zdjęcie, aby przenieść się w świat Zdrownika

 

Źródła:

  1. Litzman, J., Lokaj, J., Krejcí, M., Pesák, S., & Morgan, G. (1999). Isoprinosine does not protect against frequent respiratory tract infections in childhood. European journal of pediatrics158(1), 32–37. https://doi.org/10.1007/s004310051005
  2. Pachuta, D. M., Togo, Y., Hornick, R. B., Schwartz, A. R., & Tominaga, S. (1974). Evaluation of isoprinosine in experimental human rhinovirus infection. Antimicrobial agents and chemotherapy5(4), 403–408. https://doi.org/10.1128/AAC.5.4.403

 

O autorze

Marcin Korczyk

mgr farm. Marcin Korczyk - farmaceuta praktyk, twórca internetowy, key opinion leader, autor książki "Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?"
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.

Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.

Podobne Te artykuły również
mogą cię zainteresować

Chcesz być na bieżąco?
Dołącz do newslettera

Wysyłam tylko wartościowe treści.

Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych w celu otrzymawania informacji marketingowych od Pana Tabletki, i akceptuję politykę prywatności.

 

Zapis do kolejki po książkę z przepisami.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pana Tabletki - czyli od firmy Merito Marcin Korczyk ul. Kochanowskiego 30 33-300 Nowy Sącz. NIP 652-170-26-01].

 

Zapis na listę oczekujących na dodruk książki „Odporność”.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres email informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Pana Tabletki - czyli od firmy Merito Marcin Korczyk ul. Kochanowskiego 30 33-300 Nowy Sącz. NIP 652-170-26-01].