Naturalne mydło do skóry atopowej (AZS) i alergicznej?
Czy mydło jest w stanie jednocześnie skórę umyć, nawilżyć i zostawić czule otuloną?
W tym wpisie mam Ci do przedstawienia fenomen wśród naturalnych mydeł, które w wielu przypadkach stanowią olbrzymią pomoc w pielęgnacji skóry atopowej, wrażliwej i suchej.
Mam takie poczucie, że jeśli Ty, Twoje dziecko albo ktoś bliski cierpicie na atopowe zapalenie skóry lub innego rodzaju alergie i uczulenia, to jesteś nieustannie w fazie poszukiwania i testowania różnych składów i formulacji.
Domyślam się też, że zawsze w trakcie takich zakupów w powietrzu wiszą mniej więcej takie pytania: Czy skóra ten kosmetyk zaakceptuje? Czy atopia się cofnie? Czy wrażliwa skóra będzie szczęśliwa?
Chciałbym, żeby ten wpis był dla Ciebie inspiracją i pomocą w poszukiwaniach. Mam w zasadzie jedno przesłanie – sprawdź i przetestuj tradycyjne mydła. Może z wyglądu to tylko szare niepozorne kostki, ale w wielu przypadkach stanowią dla wrażliwej skóry nieocenioną pomoc.
***
Niniejszy wpis piszę pod mecenatem Rodzinnej Olejarni Olini.pl. Olini są specjalistami od świeżo tłoczonych, nierafinowanych olejów roślinnych. I tak się składa, że najlepsze mydełka powstają właśnie na bazie takich tłuszczów roślinnych. W związku z mecenatem Olini.pl, w tym wpisie jako przykłady wykorzystałem ich mydełka – zebrałem również opinie o mydełkach Czułość, Troska i Otulenie w naszej grupie dla rodziców na FB.
***
Naturalne mydła – środek wart sprawdzenia przy AZS i alergiach?
- Dobrze myje skórę
- prawidłowa higiena jest szczególnie ważna dla cery z ranami i podrażnieniem w przebiegu AZS i alergii (np. zdrapane zgięcia łokci czy fałdki).
- Myje, ale nie wysusza i nie pozostawia skóry ściągniętej/napiętej
- usuwa brud, bakterie i wirusy, ale nie niszczy lipidowej warstwy ochronnej skóry i tym samym nie nasila objawów AZS, alergii i uczuleń.
- Myje, ale też odżywia, wygładza i podtrzymuj nawilżenie
- trzeba się trochę naszukać, żeby dopasować sobie takie mydełko (ale da się!).
- Ma prosty skład
- nad prostym składem można zapanować.
- Jest produkowanych z naturalnych składników
- np. bez pochodnych ropy naftowej,
- mydła przygotowane z zimnotłoczonych olejów roślinnych będą zawierały w swoim składzie nijako “przy okazji” naturalnie występujące witaminy, przeciwutleniacze, barwniki i całą masę dobra,
- a kosmetyki stricte chemiczne są pod tym kątem jałowe.
- Nie zawiera składników zapachowych i upiększających albo zawiera ich bardzo mało
- osoby z cerą reaktywna i alergiczną cenią sobie bardziej brak podrażnienia niż zapach i kolor kosmetyku,
- dojrzali konsumenci również przekładają jakość i skład nad wygląd.
-
Naturalne mydło w pielęgnacji skóry wrażliwe i atopowej – warto przetestować, czy sprawdzi się i u Was.
A co mówią rodzice z #GangPanaTabletki o naturalnych mydłach w pielęgnacji skóry wrażliwej i z AZS?
Tak się składa, że Olini.pl wyczarowali swoje mydełka już jakiś czas temu i sporo osób już ich używa. Zanim więc przejdę do szczegółów, pozwolę sobie przytoczyć najciekawsze opinie z naszej grupy dla rodziców na FB.
***
Używam od 3 miesięcy mydełko “Troska” z olejem z wiesiołka i jestem zachwycona. Syn 8 lat z AZS. Skóra pięknie się goi i jest delikatna, nawilżona. Sama używam do mycia twarzy przy skórze trądzikowej. Efekt jest super. Mydełko faktycznie dosyć szybko się zużywa, ale dla mnie najważniejsze jest to, że zmniejszyła się ilość ranek i podrażnień na skórze syna.
***
Od około tygodnia używamy mydła “Troska” z Olini przy skórze miejscami zaczerwienionej i suchej. Pozostałe mydła z tej serii czekają w kolejce. Nie widać jeszcze znaczącej różnicy. Jednak ogólnie jestem zadowolona, mydło myje 🙂 Wybrałam je jako alternatywę dla kremów. Bobas ma ma 9 miesięcy.
***
Bardzo fajne mydełka, zdecydowanie wolę takie naturalne niż kolorowe i za mocno pachnące. Bardzo polecam na suchą skórę, po myciu tymi mydłami nie jest ona napięta tak jak po jakimkolwiek innym.
***
My kąpiemy się z dodatkiem oleju ze słodkich migdałów i myjemy się „Otuleniem”. Czuć, że skóra jest nawilżona i przyjemnie miękka. Po kąpieli smarujemy się też olejem z migdałów. Córka ma na ciele kilka suchych, czerwonych miejsc i po stosowaniu Olini widzę, że powoli to wszystko znika. Lekarz mówi, że takie „place” to normalne u dzieci i kazał nawilżać, więc nawilżamy naturalnie.
***
Troska – (z oliwą z oliwek), Czułość (z olejem z wiesiołka) i Otulenie (z olejem z pestek moreli) – 3 różne kostki od Olini.pl. Kliknij zdjęcie i dowiedz się więcej.
Dlaczego osoby z AZS i wrażliwą skórą muszą dbać o higienę skóry?
Pytanie wydaje się być banalne, ale nie do końca takie jest. Wiele osób nie rozumie powiązania między skutkami i przyczynami chorób skóry. AZS to choroba o podłożu genetycznym, więc nie mamy wpływu na jej pojawienie się, zresztą podobnie jak na rozwój alergii i uczuleń. Te wszystkie problemy skórne sprowadzają się do tego, że skóra nie radzi sobie dobrze z zachowaniem swojej integralności – często ulega nadkażeniom, powstają drobne zaczerwieniania przechodzące w rany, ranki i skaleczenia.
Każde z takich skaleczeń staje się wrotami dla patogenów, co może prowadzić do nadkażeń o etiologii grzybiczej i bakteryjnej.
I wtedy problemem nie jest już sama przyczyna – czyli te AZS-y i alergie – ale rana nadkażona bakteryjnie i/lub grzybiczo, która nie chce się goić, jątrzy się, swędzi i lubi się powiększać. Każda mama dziecka z AZS potwierdzi, że choroba malucha nie byłaby tak dużym problemem, gdyby rozdrapane i swędzące miejsca nie zamieniały się w krwawiące placki.
***
Delikatne mycie i nawilżanie. Brak substancji zapachowych i barwników – czyli dokładnie to czego potrzeba w pielęgnacji dzieci (i dorosłych) z AZS i suchą skórą.
Naturalne mydła jako element wsparcia przy atopii i alergiach skórnych?
Tak. Najważniejsza cecha tych mydełek to to, że delikatnie myją, ale nie przesuszają skóry. Zaletą jest brak w składzie pochodnych ropy naftowej – to kosmetyki na bazie naturalnych olejów roślinnych, więc pozwalają skórze oddychać i jednocześnie hamują transepidermalną ucieczkę wody.
|
Złota rada Pana Tabletki. Prosty skład to brak dodatków zapachowych i koloryzujących, co przekłada się na mniejsze ryzyko uczuleń i podrażnień. |
***
Przy atopii i alergiach kluczowe jest wielokierunkowe działanie
Zacząłem od “mycia i higieny”, bo to temat szczególnie aktualny i ważny w czasie pandemii, a bardzo często pomijany. Jednak aby zapanować nad AZS-ami, alergiami i ogólnie nadwrażliwą skórę, skłonną do przesuszania trzeba czegoś więcej niż „zwykłego mycia”. Co jest ważne?
-
- Unikamy czynników, które powodują zaostrzenie zmian skórnych:
- pokarmowych,
- dodatków do kosmetyków,
- stresu, suchego powietrza i zanieczyszczeń,
- czynników niszczących mikrobiom skóry itd.
A czego Ty musisz unikać? – pomyśl o tym 🙂
- Dbamy o to, żeby istniejące zmiany nie uległy nadkażeniu
- z tego powodu ważnym etapem pielęgnacji skóry problematycznej jest jej regularne mycie.
- Wybieramy wartościowe emolienty i kosmetyki
- takie, które działają na skórę kojąco i wzmacniająco, a także hamują transepidermalną utratę wody.
- Unikamy czynników, które powodują zaostrzenie zmian skórnych:
- Dostarczamy w diecie składników, które korzystnie wpływają na funkcję skóry.
- Co jeszcze sprawdza się u Ciebie?
- daj znać – najlepiej w komentarzu pod wpisem na blogu – takie komentarze pomagają innym Czytelnikom i wnoszą fajną różnorodność i zewnętrzną perspektywę 🙂
-
„Czułość” to moje ulubione mydło z tej serii. Sprawdziło się w moim domu najlepiej. A może po prostu to moja słabość do oleju z wiesiołka i oleju konopnego…? Kliknij zdjęcie i dowiedz się więcej.
Czego nie zawiera dobry środek myjący?
Eh… masakra, tutaj powinienem wrzucić całą litanię składników, które albo bezpośrednio skórę podrażniają i niszczą jej lipidowy płaszcz ochronny, albo mogą uczulać i alergizować.
Trudna sprawa, bo tych składników jest mnóstwo i ja osobiście jestem zwolennikiem odwrotnego podejścia – czyli po prostu wybierania składów maksymalnie prostych i krótkich.
Takie podejście ma dwie zalety – łatwiej zweryfikować (i później wykluczyć), co ewentualnie uczula i łatwiej jest szukać składów opartych na tych konkretnych, wartościowych składnikach niż szukać formulacji z całym mnóstwem składników.
W tradycyjnych mydłach kolor i zapach są bezpośrednio uzależnione od olejów, jakie zostały zmydlone.
Dobre mydło = naturalne mydło?
Przychodzi mi tutaj do głowy taki slogan “powrót do natury”, który akurat w tym przypadku nie jest pustym sloganem, a w zasadzie gotową recepturą na fajny produkt.
Jako bazę mydełka bierzemy oleje roślinne – najlepiej świeżutki i nierafinowane. Zmydlamy je. Wylewamy w kwadratowe foremki i dajemy czas, żeby się wszystko przegryzło. A potem możemy się nim myć.
W tak zrobionej kostce zostają te wszystkie składniki, które w olejach extra virgine naturalnie występują, czyli witaminy, przeciwutleniacze, NNKT itd.
Mydełka w kostce to proekologiczne rozwiązanie?
Dla wielu osób ten fakt ma znaczenie, więc warto o tym mówić. Te mydła w kostkach są produkowane i pakowane bez wykorzystania plastiku. Kupuje się je w papierowym kartoniku, nie w plastikowej butli z plastikowym dozownikiem.
Ręczna produkcja mydeł Olini przebiega następująco: 1. Destylacja wody ze studni głębinowej. 2. Tłoczenie na świeżo olejów 3. Proces zmydlania (to polega na zmieszaniu roztworu wodorotlenku sodu z olejami) 4. Rozlewanie do form 5. Wyjęte z foremek po 24 h mydła, dojrzewają na blaszce 3 tygodnie. 6. Gotowe.
Jakie są wady naturalnych mydełek?
Mało piany? Nie wszystkie mydła/szampony naturalne mocno się pienią. Ale tajemnicą poliszynela jest to, że mydło/szampon może świetnie spełniać swoje funkcje i się nie pienić. Piana to prokonsumencki bajer i jednocześnie niszczyciel naturalnej bariery skóry (i włosów). Za pienienie odpowiadają zwykle silne detergenty, czyli silne środki powierzchniowo czynne, które zaburzają równowagę skóry.
Mydła w kostkach to mydła w kostkach – jest grupa osób, która po prostu nie jest przekonana np. do wygody używania tej formy.
Mydła w kostkach, te tworzone na bazie naturalnych, świeżo tłoczonych olejów extra virgine, nie są tanie. A to dlatego, że naturalne składniki nie są tanie, a proces produkcyjny jest długi (mydła muszą kilka tygodni dojrzewać). Sytuacji nie poprawia fakt, że te mydła są produkowane zwykle na małą skalę w rodzinnych manufakturach.
Trudno te mydełka używać w miejscach publicznych – najlepiej sprawdzają się do użytku domowego.
***
Oleje i mydła od Olini.pl – zniżka dla Czytelników Pana Tabletki
Pozwolę sobie przypomnieć, że jeśli chcesz wypróbować produkty z asortymentu Olini.pl, to dla GangPanaTabletki mam specjalny rabat -10% z hasłem PANTABLETKA. Zniżka działa na cały asortyment. Mydła, oleje do pielęgnacji i ich świeżutkie oleje roślinne extra virgine, masła orzechowe, soki, zakwasy czy octy – sprawdź.
***
Jaka pielęgnacja będzie dla Was najlepsza przy problematycznej skórze?
Testuj i podważaj status quo.
I ucz się.
Niestety, każde AZS, każda alergia czy uczulenie jest nieco inne. A każdy mały i duży pacjent może reagować ciut inaczej na pielęgnację., więc trzeba zachować otwarty umysł i z uważnością testować różne produkty – najlepiej zaczynając od prostych składów i wysokiej jakości wyrobów.
Serdeczności
Pan Tabletka
Marcin
***
Więcej o naturalnej pielęgnacji?
- Olej ze słodkich migdałów – uniwersalny kosmetyk
- Naturalne oleje w pielęgnacji skóry problematycznej i z AZS?
- Olej z wiesiołka – olej dla kobiet?
A może ciekawi Cię, jakie produkty #GangPanaTabletki najczęściej używa do nawilżania skóry z AZS? Zapraszam na najnowszy ranking!
***
O autorze
Marcin Korczyk
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.
Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.
