ScrollToTop
co na stawy

Co na stawy i na regenerację chrząstki? I dlaczego niekoniecznie suplementy…

Artykuły, Warto przeczytać

19 kwietnia 2020

Temat bolących stawów, jest mi o tyle bliski, że w zasadzie towarzyszył mi odkąd pamiętam. Przetestowałem więc  naprawdę mnóstwo różnych środków.  Żywo też interesowałem się tym co stosowali moi koledzy z siłowni i długodystansowcy.  Suplementy diety na stawy – to jedna z bardziej popularnych grup produktów w aptekach i w internecie. I niestety kolejna grupa, której działanie nie została udowodnione. Powiem więcej – nawet działanie leków na receptę – na stawy (z chondroityną i glukozaminą) jest poddawane w wątpliwość.

Jeśli szukasz przeglądowej analizy suplementów na stawy – to zapraszam tutaj:

Oki, ale do rzeczy – czy te suplementy na regenerację chrząstki stawowej działają? I które wybrać? Mam tutaj kilka wniosków i złotych rad Pana Tabletki, chociaż to może nie być to na co liczysz 😉

Czytelnicy pytają – co na stawy?

„Czy suplementy pomagają regeneracji chrząstki stawowej?Jeśli tak, to jakie polecacie i czy spożywanie żelatyny spożywczej może je zastąpić?” /Zdzisław/

„Witam. Potrzebuję porady odnośnie preparatów wspomagających stawy – z glukozaminą, kolagenem, może jeszcze coś innego? U męża stwierdzono początki zwyrodnienia stawów biodrowych, już jakiś czas temu brał kolagen, ponoć nieco pomagał, a ja się zastanawiam czy to kolagen w suplemencie, czy placebo. Co myślicie o tego typu preparatach? Jakieś konkretne są godne polecenia? Dziękuję i pozdrawiam”  /Marzena/

Ja krótko: muszę, niestety, od czasu do czadu podeprzeć się czymś przeciwbólowym- zwyrodnienie stawu biodrowego. Staram się jak najmniej, ale czasami muszę. Co można stosować bez większych szkód dla organizmu? Lek przeciwbólowy podnosi mi ciśnienie… Co można zamiast niesteroidowych przeciwzapalnych? /Ewa/

Czy suplementy diety na stawy działają?

W tym pytaniu jest bardzo duży błąd. Mianowicie zakładamy, że wszystkie problemy z bólem stawów mają jedną przyczynę – czyli brak jakiś składników budulcowych.

Brakuje nam składników do budowy chrząstki i mazi stawowej – ergo – stawy na bolą.

Oczywiście powyższe zdanie jest tak dużym uproszczeniem, że aż kłuje w oczy. Rozmawiałem przed napisaniem tego wpisu z kilkoma ortopedami i fizjoterapeutami, w tym z jednym osteopatą (nie mylić z homeopatą). Wszyscy oni bez wyjątku – traktują taką suplementację jako coś wspomagającego – na zasadzie – raczej nie zaszkodzi, a może pomóc.

Zgadzam się z tym podejściem.

Co na stawy – jedna złota rada od Pana Tabletki

Schudnij. Twoje stawy Ci podziękują.

Niewielu znam specjalistów, którzy mają na tyle „jaj” żeby powiedzieć to pacjentowi w 4 oczy.

W wielu przypadkach zrzucenie nadmiarowych kilogramów może rozwiązać Twoje problemy z bolącymi stawami.

Schudnij. Twoje stawy Ci podziękują.

No idź sobie te stawy zbadaj, jak Cię non stop bolą….

Zaczynamy od diagnozy. Najlepiej lekarz sportowy, albo dobry sportowy fizjoterapeuta. Dlaczego sportowy? Bo z dużym prawdopodobieństwem będzie w stanie od razu powiązać to – jak ćwiczysz z tym co Cię boli i które partie mięśni nie działają tak jak powinny.

W wielu przypadkach problemy z bólem stawów mają związek, np.: z pospinanymi mięśniami, lub po prostu z osłabionymi mięśniami, albo ich nierówną pracą (tak właśnie było u mnie – jeden z mięśni uda był non-stop spięty i blokował rzepkę – po 2 zabiegach przeszło :-))

Czyli jeszcze raz – zanim zaczniesz ładować się różnymi tabletkami i saszetkami – warto wybrać się do dobrego fizjoterapeuty, albo porozmawiać z dobrym trenerem personalnym, żeby sprawdził jak ćwiczysz. Pomijając mój przypadek – to osobiście znam kilka osób których kolana przestały boleć po serii zabiegów i masaży i wdrożeniu porządnego rozciągania po treningach.

A może to bóle stawów o etiologii zapalnej?

Czyli w dużym skrócie – część problemów ze stawami, szczególnie takich które wydają się nie reagować na leczenie i trudno znaleźć ich inną przyczynę – może mieć związek z różnego rodzaju stanami zapalnymi układu kostno-stawowego.

Takie choroby/stany zapalne – trudno się leczy i trudno diagnozuje – natomiast warto o nich pamiętać.

A jak pójdziesz do fizjoterapeuty, to zabierz swoje buty do biegania/fitnessu…

U mnie zmiana butów na takie dobrze amortyzowane i ich regularna wymiana + kupienie dobrych butów do pracy również znacząco pomogło. Ktoś kto się zna na fizjologii i mechanice układu ruchu – już tylko oglądając Twoje buty będzie Ci potrafił sporo powiedzieć o tym co Cię boli i dlaczego.

Stawy a nadwaga?

A może masz nadwagę? Może to zaboli – ale do momentu aż nie zrzucisz na stałe tych nadmiarowych kilogramów i nie wzmocnisz mięśni – to żaden suplement na regenerację chrząstki Ci nie pomoże.

Kiedy suplementacja może być wskazana?

U sportowców,  u osób ciężko pracujących fizycznie, u osób z chorobą zwyrodnieniową i osób starszych. W połączeniu ze zbijaniem wagi u osób otyłych.

Te przykłady mówią same za siebie. Są to grupy ludzi, którzy mogą mieć potencjalne niedobory – czy to związane z nadmiernym wysiłkiem, czy stanem chorobowym, czy gorszym przyswajaniem składników odżywczych.

W tych grupach – regularna, cykliczna suplementacja może być zasadna. Ale odróżnijmy stan chorobowy – od profilaktycznej suplementacji!

A i tak zacząłbym od sprawdzenia stężenia witaminy D we krwi. Zerknij do mojego wpisu o witaminie D.

Co do leków i suplementów na stawy.

Niestety skuteczność suplementów diety ze składnikami mającymi wspierać odbudowę i regenerację chrząstki jest słabo udokumentowana. Muszę tutaj przyznać, że nawet skuteczność LEKÓW z glukozaminą i chondroityną (np.: Structum, Flexove, Arthryl) jest poddawana dyskusji.

Stosuje się je jako element wspomagający kurację. 

Jako leki NA RECEPTĘ mamy zarejestrowane preparaty z siarczanem glukozaminy , chlorowodorkiem glukozaminy i chondroitynosiarczanem sodu – te same składniki mamy również w różnych konfiguracjach w suplementach + cała masa różnych „kwiatków”.

Kuracja tymi preparatami trwa zwykle 2-3 miesiące i jeśli po tym czasie nie widać efektów to szuka się dalej.

Dlaczego tyle czasu?

Spotkałem się z takimi ogólnymi zaleceniami – że suplementacja preparatami na stawy powinna trwać co najmniej 3 miesiące (!) i powinna być połączona z chociaż, umiarkowaną aktywnością fizyczną – ortopeda który mi to tłumaczył, uzasadnił to to tym, że aktywność fizyczna nijako pobudza chrząstki do regeneracji – co przy jednoczesnym dostarczeniu składników budulcowych powoduje jej wzmocnienie i potrzebny jest czas, żeby to się utrwaliło 😀

Czyli ruch + suplementacja + czas + opieka specjalisty

Kolagen na stawy?

Co z KOLAGENEM? Mamy multum suplementów z tym składnikiem – on również nie ma żadnych wiarygodnych badań – czy pomaga. I nie daj się tutaj nabrać na bajki o rybich kolagenach, o kolagenach w płynie, o rozmiarze cząstek poniżej 5tys Daltonów (czy Donaldów) itd…

Kolagen to związek, który nasz organizm w jelitach rozkłada do cząstek pierwszych i później z tych cząstek w stawach zachodzi ewentualna synteza „naszego kolagenu”.

Nie wspominając o preparatach do smarowania stawów z kolagenem, czy MSM. Nie ma możliwości, żeby te cząsteczki cudownie teleportowały się z naskórka do stawu.

No way.

Cuda na kiju na które nabiera się codziennie mnóstwo osób.

Ale, ale – Panie Tabletka nie bądź tak krytyczny. Oki nie będę 😉

Może się przecież zdarzyć – że faktycznie człowiekowi brakuje tych składników do budowy chrząstki. Wtedy te preparaty mogą się przydać.

Nie mam na to badań – ale z moich obserwacji wynika, że czasami pomaga (10g kolagenu  + 3 miesiące stosowania + umiarkowany trening). I były to osoby które wcześniej dobrze się przebadały i wykluczyły inne choroby.

Niemniej jednak – żaden kolagen z ryb, z alg, czy z dinozaura – nie zdziała cudów.

Co na regenerację chrząstki?

Według mnie – NIE MA JEDNEGO cudownego i NAJLEPSZEGO preparatu na stawy.

Zasadne wydaje się STOSOWANIE NA ZMIANĘ preparatów wieloskładnikowych (różnych firm) – jeśli problemy bólowe są związane z jakimiś niedoborami w diecie, to taka kuracja ma większe szanse podziałać (o ile wykluczysz inne przyczyny).

I to jest moje zalecenie co do suplementacji.

Minimalny czas kuracji 3 miesiące + adekwatna do Twojej kondycji aktywność fizyczna + preparaty wieloskładnikowe z różnych firm (nie za drogie)

Co może być w tym preparacie wieloskładnikowym?

  • chondroityna
  • glukozamina
  • kolagen (nie mniej niż 10g na dobę ale niekoniecznie co dziennie – nie mam na to badań – 10g to dawka która jest najbardziej ekonomiczna na polskim rynku)
  • kwasy omega-3
  • wyciąg z ostryżu (kurkumy), boswelii serraty, wyciąg z imbiru i co tam jeszcze nie wymyślą.

Czyli kupujesz sobie 3 pudełka różnych suplementów z różnymi składnikami – i stosujesz je sobie na zmianę 1,2,3—>1,2,3—>1,2,3

Do tego stała kontrola u specjalisty – i nie ma się co łudzić, że te preparaty zawsze pomogą. Zdarzają się już tak zniszczone stawy i zwyrodnienia, że nic nie pomaga… A wiem, że w internetach obiecują cuda.

I najważniejsze:

Powtórzę jeszcze raz – zanim zaczniesz stosować leki i suplementy – warto wybrać się do fizjoterapeuty/ortopedy i szukać przyczyn tych problemów.

Trenuj rozsądnie – mocne mięśnie – trzymają stawy i zmniejszają dolegliwości bólowe.

Rozciągaj się.

U osób otyłych stawy są poddane większym obciążeniom – warto rozważyć odchudzanie (jako zmianę trybu życia, bo suplementy na odchudzanie NIE działają :p).

Człowiek jest maszyną, która została zaprojektowana do biegania, skakania, polowania, ciągnięcia i wspinania się. Jeśli ta maszyna nawala, albo coś Cię przewlekle boli – to szukaj przyczyn. Coś musisz robić źle.

 Zdrowo pozdrawiam

Pan Tabletka

Marcin

P.S.: a co z piciem żelatyny, jedzeniem galaretki i kurzych łapek? Ja jestem na tak – traktowałbym to po prostu jako element dobrze zbilansowanej diety. Jeśli więcej trenujesz – jedz tego więcej 🙂

P.S.2.: A propos zastrzyków dostawowych – ich działanie również jest średnio udokumentowane i również nie dają stałych efektów. Dużo zależy, czy osoba która Cię bada ma bezpośredni interes w ich sprzedaży…

Więcej ciekawych informacji w moim newsletterze (pamiętaj, żeby potwierdzić subskrypcję  (!)– ta wiadomość często ląduje w koszu, albo spamie…)

O autorze

Marcin Korczyk

mgr farm. Marcin Korczyk - farmaceuta praktyk, twórca internetowy, key opinion leader, autor książki "Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?"
Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego na wydziale farmaceutycznym. Po studiach pracował w aptece całodobowej w Nowym Sączu - i w trakcie pracy rozpoczął tworzenie bloga www.pantabletka.pl - zapisując odpowiedzi na najczęściej zadawane przez pacjentów pytania.

Od czasu złożenia bloga w 2015 roku - do dziś - blog stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i opiniotwórczych portali z wiedzą o racjonalnym stosowaniu leków i suplementacji.

Podobne Te artykuły również
mogą cię zainteresować